Jeden z niewielu shipów, które są z Polską, a je lubię. Ship bardzo mi się podoba <3

,,Polak, Węgier- dwa bratanki..." :)

I teraz nie wiem do kogo Węgry pasuje:

-do Austrii

-do Prus

-do Polski

?

I tak większość osób woli AusHun, ale moje serce nie może zdecydować...

Update:

AAAAAAA

Ekhem, poprawka. KOLEJNA.

PolHun to przykład na genialne brotp.
Bo w romantycznej relacji to raczej oni nie są. Najlepsi kumple.

Węgry to kobieta, która raczej nie jest typem delikatnej trzpiotki. Z wiekiem wyrosła z chłopięcych zabaw i stała się dojrzałą kobietą, która wie, czego chce. Jest jednak jednocześnie nieco nietaktowna i odrobinę ,,kanciasta", że się tak wyrażę.

Polska natomiast to wrażliwy chłopak. Jest naprawdę hardy, gdy trzeba (przynajmniej w większości momentów...), ale na codzień to raczej takie troszkę dziecko, które ufa tylko nielicznym. Ale gdy to zrobi, to staje się kompanem ,,do bitki i do popitki".

Ta dwójka świetnie się uzupełnia.

Eliza pomaga Feliksowi przełamać lęki, oraz daje mu powody, by się nie poddawał.

On natomiast daje jej w zamian łagodność i swego rodzaju ogładę, on pomaga jej zmienić się w miłą i spokojną dziewczynę.

Dlatego widzę ich jako najlepszych przyjaciół, bratanków, a nie pary.