❴ ❛PROLOGUE | A LYING LEGEND❜ ❵

°.✩┈┈┈┈┈∘*┈┈୨♡୧┈┈*∘┈┈┈┈┈✩.°

<«•»>

        LEGENDA O KLEMENCJI I KLEOFASIE.
czyli historia o tym, dlaczego świat się podzielił na cztery rasy...

|

|

|

    Kiedyś... Dawno, dawno temu... Wszystkie cztery rasy żyły ze sobą w harmonii. Nie było wtedy podziału na królestwa, jakie są dziś. Nie było takiego chaosu, jaki wtenczas jest... Światem panowały cztery główne rasy - ludzie, wiedźmy i magowie, potwory oraz istoty humanidalne.

Ludzie byli zapatrzeni w siebie i dobrymi architektami, wiedźmy oraz magowie byli tajemniczy i niegodni zaufania, potwory były brzydkie i głupie a istoty humanidalne były nieśmiałe i kochające pieniądze. Żadna z ras nie spodziewała się tego, co mogło ich poróżnić. A jednak...

Córka Króla Wiedźm i Magów była naprawdę piękną kobietą. Jej imię brzmiało Klemencja. Była cudowną i szczodrą osobą, zawsze dla każdego łaskawa i dobroduszna. Nikogo nie traktowała inaczej ze względu na rasę, wszyscy byli dla niej równi. Król Wiedźm i Magów miłował swoją jedyną następczynię tronu, dlatego chciał wybrać dla niej odpowiedniego męża. Jednak... Serce Klemencji należało do kogoś zupełnie innego. Do kogoś, kto nie był ani wiedźmą, ani magiem. Do kogoś, w którym wstyd komuś z rodziny królewskiej się zakochać.

Do człowieka.

Kleofas był zwykłym rolnikiem w królestwie ludzi. Niczym specjalnym się nie wyróżniał, a jednak, zdobył on serce Klemencji. Ich związek był przepełniony miłością do siebie nawzajem i harmonią. Para idealna, można by powiedzieć... Ale związek tej adolescencji był zakazany, a Klemencja miała wyjść za mężczyznę którego imię brzmiało Mirzan. Ich dwójka za bardzo się miłowali, Klemencja miłowała wyłącznie Kleofasa, a Kleofas miłował tylko Klemencję... Żadne z nich nie mogłoby znieść rozpadu ich związku.

Ale wszystko co dobre, musi się skończyć, prawda?

Nadszedł dzień królewskich zaślubin. Księżniczka Wiedźm i Magów pięknie wyglądała w swojej sukni ślubnej, przyszły Król Wiedźm i Magów, Mirzan, również wyglądał czarująco w swoim garniturze. Ten czarujący dzień miał być aż tak wyjątkowy, gdyby nie fakt, że panna młoda nie kochała pana młodego. Serce Klemencji dalej miłowało zwykłego, ludzkiego rolnika. Kleofas nie chciał, by jego kochanka wyszła za kogoś, kogo faktycznie nie miłowała. W dniu królewskich zaślubin wbiegł na salę ślubną i począł się szarpać z panem młodym. Szarpanina zakończyła się śmiercią Mirzana. Wtedy związek Kleofasa i Klemencji wyszedł na jaw. Wszystkie stworzenia jakie zostały zebrane na królewskim ślubie były zdruzgotane zachowaniem księżniczki. Wtedy wszystkie istoty z innych ras zaczęły się bić pomiędzy sobą. Każda istota humanidalna, każdy potwór, każdy człowiek, każdy mag i każda wiedźma zaczynali się zabijać. Bez wyjątku. Wybuchła rzeź w zamku Króla Wiedźm i Magów.

Poległo wiele istot, niestety albo i stety również i kochankowie zginęli - Klemencja została zamordowana przez istotę rasy potwór a Kleofasowi życie odebrała istota humanidalna. Polegli tego samego dnia, kiedy harmonia czterech ras się skończyła.

Król Wiedźm i Magów zaczął naskakiwać do Króla, że nie upilnował swojego poddanego i dopuścił się do tego, że ktoś z jego rasy "omotał" jego córkę. Król Potworów i Król Istot Humanidalnych mieli wyrzuty do obydwóch królów, że poległo wiele istnień z ich rasy. Czterech króli zadecydowało, że pakt harmonii który został zawzięty wiele wieków temu zostanie rozerwany i uczynią związek dwóch osobników z innych ras nielegalnym i zakazanym.

Słowo się rzekło, od tamtego momentu wszystkie rasy były wrogo do siebie nastawione. Potwory nawet posunęły się do masowych morderstw innych ras, a ludzie zaczęli spalać wiedźmy i magów na stosach. Nienawiść była uczona od małego u każdego z królestw, wszyscy jednakowo siebie nawzajem nienawidzili.

Harmonia została zniszczona, acz prawda była zupełnie inna...

Prawdą nie było to, że Mirzan został zabity przez Kleofasa a wręcz przeciwnie - Kleofas został zabity przez Mirzana a on sam został zabity przez istotę humanidalną. Król Wiedźm i Magów widział to wszystko i postanowił skłamać na temat śmierci przyszłego zięcia by móc przerwać pakt harmonii. Okoliczności śmierci Klemencji zostały również sfałszowane, jednak sama Klemencja nie została zamordowana przez potwora - popełniła samobójstwo po widoku zwłok swojego kochanka. Wbiła sobie ostrze w krtań.

Nienawiść czterech królestw została zaplanowana przez Króla Wiedźm i Magów. Sama prawda nigdy nie ujrzała światła dziennego, a znana była tylko historia o tym jak Kleofas zabił Mirzana a później został zabity przez potwora a Klemencji życie odebrała istota humanidalna...

Kilkanaście lat po podziale królestw, powstała przepowiednia mówiąca o tym, że pakt harmonii znów zostanie zawzięty...

Urodzi ich się czterech, każdy innej rasy i o chrobnych duszach. Ich czterech będzie początkiem końca sporu między królestwami. Ich czterech ujawni kłamstwo sprzed lat.

Król Wiedźm i Magów po usłyszeniu tej przepowiedni, postanowił wykminić podstęp, by sprawić żeby przepowiednia się nie spełniła. Rzekł się tronu i upozorował własną śmierć, by móc się ukryć z dala od królestw, żeby móc naszykować złowrogi plan by tych czterech chłopców z przepowiedni zamordować, by wyrocznia się nie spełniła...

<«•»>

no i jest i prolog (w końcu)

na sam początek taka skromna legenda, zaś naszych bohaterów poznacie w drugim rozdziale

iiiii tam postaram się dać więcej archaizmów bo to jest po prostu chujoza z archaizacją-

w następnym rozdziale zacznie się jazda I swear

słowa : 811

°.✩┈┈┈┈┈∘*┈┈୨♡୧┈┈*∘┈┈┈┈┈✩.°

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top