Jeff The Killer x Reader
- Dlaczego to zrobiłeś?! - krzyknęła ze łzami w oczach. Jeff patrzył na nią uważnie siedząc na fotelu, jednocześnie bawiąc się nożem.- Dlaczego?! - popatrzyła mu prosto w oczy, nic jej nie odpowiedział - Nienawidzę cie!- wybiegów z pokoju zanosząc się płaczem . Chłopak gwałtownie wstał z fotela i rzucił się w Pogoń za nią .
- [Reader]! Zaczekaj! - próbował ja zatrzymać jednak ta dalej biegła nawet się nie oglądając za nim . Kilka minut później nie miła już siły by dalej biec, upadła na kolana. Wokół niej była tylko łąka i Las...
- [Reader]... ja... Tak dalej nie moglem- powiedział wpatrując się w swój nóż.
- czego nie mogłeś?!- nie rozumiejąc i co mu chodzi odwróciła głowę w jego stronę - aż tak mnie nie na widzisz?.. - po jej policzkach wpłynął kolejny potok łez . On widząc to zabrał się w sobie i zaczął mówić.
- Ja nie moglem patrząc jak się z nim miziasz! - zrobił krok w jej stronę a dziewczyna ucichła.
- c-co? - zapytała zdezorientowana.
-on nie był Ciebie wart [Reader], nie zasługiwał na Ciebie... nie miał prawa cie dotykać ... więc spotkała go kara . - dziewczyna powoli wstała i odwróciła się w jego stronę. Popatrzyła na niego z przerażeniem.
- J-Jeff... - zakryta ręka usta, chłopak uśmiechnął się psychopatycznie .
- Teraz już bo nie ma i nic nie staje mi na przeszkodzie by Cię kochać ... - Złapał ja za ramiona i wbił się w jej usta. Oszołomiona [Reader] była temu bierna jej uczucia co z Jeffa nie były stabilne . Kiedy w końcu się od niej oddawał tą spłonęła rumieńcem.
- kocham cię i nie pozwolę Cię nikomu skrzywdzić. - powiedział dalej z p sychopatycznym uśmiechem co wyglądało przerażająco. Dziewczyna patrzyła na niego zawstydzona, przerażona i zdziwiona jednocześnie. Jeff złapał ja za podbródek i delikatnie uniósł mi górze .
- jesteś moja...
WoW! Mój pierwszy oneshot ! 😎😎 czekam na propozycje kolejnych 😏 hihi 😏
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top