Shinsou x Reader

Shot dla HaMSkI_HiTLer

Właśnie dobiega końca kolejny dzień, w którym postanowiłaś, że to najlepszy moment, aby zadbać o swoje zdrowie i wygląd. Problemem jest to, że ten dzień właśnie się kończy, a ty oprócz zjedzenia śniadania oraz obejrzenia kolejnego sezonu anime, nie zrobiłaś zupełnie nic. Nie chciałaś, żeby był on następnym dniem twojej pseudo diety, dlatego postanowiłaś coś z tym zrobić! Zapadał zmrok, więc wydawał się to świetny moment na spacer. Noc to twoja ulubiona pora w ciągu doby, dlatego spacer w blasku księżyca, gwiazd oraz świateł latarni miejskich, wydawał się całkiem spoko pomysłem. Założyłaś wygodne trampki, bluzę, wzięłaś telefon oraz nożyczki, po to, żeby chodząc ciemnymi uliczkami czuć się bezpieczniej. Nigdy nie wiadomo, co może cię tam spotkać, dlatego lepiej jednak być zabezpieczonym.  Gdy wyszłaś i poczułaś chłodny wiaterek tego ciepłego wieczoru, to aż zwiększyły się twoje chęci do życia. Szłaś główną drogą, ale tym razem ruch na ulicy był bardzo mały, sporadycznie mijało cię jakieś auto. Idąc w ciszy i spokoju nagle poczułaś wewnętrzny niepokój. Poczułaś nagle czyjeś spojrzenie na swoich plecach i zaczęłaś słyszeć kroki w swojej głowie. Za każdym razem gdy ty przyspieszałaś, osoba za tobą też. Byłaś zaniepokojona, ale wyczułaś, że masz w kieszeni swoje nożyczki, co sprawiło, że udało ci się trochę uspokoić. Impulsywnie skręciłaś w jakąś cichą uliczkę, aby tylko uciec przed osobą, która nadal szła za tobą, ale dźwięk kroków nie zniknął.  Przestraszona wyjęłaś telefon i zadzwoniłaś do swojej przyjaciółki. Na szczęście odebrała za pierwszym razem.
- Błagam cię pomóż mi, chyba ktoś mnie śledzi, nie wiem co mam zrobić!!! - Powiedziałaś przerażonym szeptem.
- Co?! Co się dzieje? Gdzie jesteś?
- OMG KOTEK! Widzę kotka!
Powiedziałaś to, zapominając  momentalnie  o sytuacji, która ma właśnie miejsce. Nic nie było w stanie powstrzymać twojej duszy kociary. Podbiegłaś do kociaka i w tym samym czasie usłyszałaś za sobą śmiech mężczyzny. Odwróciłaś się i zobaczyłaś ubranego na czarno chłopaka z kapturem na głowie, który się z ciebie śmieje. Mocno zdziwiona daną sytuacją kucnęłaś przy kocie. Dopiero z bliska dostrzegłaś, że jest to tylko rzeźba kota, a nie cieplutki, puszysty kocurek. Twoje zdziwienie w tamtym momencie przebiło samo siebie i zrobiłaś się cała czerwona, nie wiedząc, co masz zrobić. Wtedy chłopak się do ciebie odezwał:
- Całkiem ładny kotek, nieprawdaż?
- T-tak prawda, wygląda tak realistycznie, że aż chce się go przytulić.
- Czuję się zaszczycony, że ci się podoba. Usłyszeć takie słowa, to nie byle co.
- To twoja rzeźba? Wow jestem pod wrażeniem.. naprawdę jest piękna.
- Dziękuję, jako prawdziwy kociarz, czułem potrzebę posiadania takiej przed moim domem. A tak przy okazji, jestem Shinsou.
- Bardzo mi miło poznać takiego kociarza.
- Chcesz może wpaść do mnie jutro pooglądąć moje kotki? Jakby co, to nie trzymam ich w piwnicy.
- Hahaha bardzo chętnie! Mam nadzieję że będą bardziej mięciutkie od tego przed bramą.
- Pasuje ci 16? - Powiedział, dając ci wtedy wizytówkę ze swoim numerem telefonu.
- Pewnie! To do jutra, miłego wieczoru!
Wróciłaś prosto do domu i szczęśliwa oraz podekscytowana, tym że poznałaś takiego samego kociarza jak ty, poszłaś spać. Jutro czeka cię naprawdę ciekawy dzień.

***

Shot oparty na wydarzeniach autentycznych, gdy podczas rozmowy z moim przyjacielem pomyliłem krzak z kotem xD nie oceniajcie

Jest to już ostatni shot na tej książce, ale jeśli chcecie znaleźć więcej moich shotów zapraszam na drugą książkę z one shotami z anime, gdzie będą się one teraz pojawiać

Książka zostanie jeszcze raz sprawdzona i za niedługo będzie ona zakończona. Dzięki, że ze mną byliście UwU

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top