Midoriya x Reader
Miałaś już wychodzić z domu. Przyjaciółki " zmusiły " cię do pójścia na randkę z podobno największym przystojniakiem w całej szkole. Nie byłaś pewna, czy to dobry pomysł. Nie był w twoim typie, a jego wygląd był jedyną fajną rzeczą. Słowo się rzekło.
- Jak wyglądam?
- Pięknie jak zwykle- odparł twój najlepszy przyjaciel - Deku.
Znałaś go od dzieciństwa i ufałaś mu najbardziej na świecie.
- Na pewno? A może zmienię bluzkę? Albo założę sukienkę? A może...
- Hej! Spokojnie - przerwał ci, a następnie spojrzał ci w oczy. - Wyglądasz cudownie i nie da się temu zaprzeczyć.
Uśmiechnęłaś się do przyjaciela. Westchnęłaś ciężko. Naprawdę nie chciałaś tam iść. To nie ta osoba. Nie pasujecie do siebie. Izuku chyba to zauważył. Otworzyłaś drzwi i już miałaś wyjść gdy zatrzymała Cię czyjaś ręka zaciskająca się na twojej. Spojrzałaś zdziwiona na chłopaka. Midoriya przełknął ślinę i zaczął mówić.
- Wiem że nie chcesz. Widzę to po tobie. Dlatego nie idź. Jest osoba której bardziej na tobie zależy...
Spojrzałaś się na niego pytająco.
- Tą osoba jestem ja... kiedy Cię poznałem, wiedziałem, że to będzie więcej niż przyjaźń. On na ciebie nie zasługuje. Jeżeli chcesz mnie mieć tylko jako przyjaciela, to zrozumiem. Będzie mi ciężko, ale zrozumiem. Tylko proszę, daj mi szansę, a pokaże Ci że naprawdę mi zależy.
Stałaś jak wryta nie mogąc nic powiedzieć. Tyle lat... I nie zorientowałaś się, jak bardzo ci na nim zależy. Chłopak ze łzami w oczach podszedł do ciebie bliżej. Poczułaś jak jego silne ramiona zamykają Cię w uścisku. Zielonowłosy oparł głowę w zagłębieniu w twojej szyi i zaczął płakać. Pogładziłaś go po włosach. Nigdzie nie idziesz skoro miłość jest bliżej myślisz.
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top