Kaminari x Jirou

Shot dla PesymistZero

-Chodź tu szybko! -zawołała Jirou, ciągnąc blondyna za rękę.

Chłopak zmęczony wchodzeniem pod górkę, z coraz większym trudem stawiał kolejne kroki.

-Dlaczego kazałaś mi się wdrapywać na samą górę... Nie czuję nóg.

-Uwierz mi, będzie warto!

-Mam nadzieję...

Patrząc na nich można było uznać, że na chwilę zamienili się charakterami. Zazwyczaj żywiołowy Kaminari był wrakiem człowieka, a cicha i spokojna Kyouka tryskała energią. Co było przyczyną całego zamieszania? Dziewczyna wiedziała, że dzisiaj na niebie miało być widać mnóstwo spadających gwiazd. Postanowiła zabrać Denkiego w swoje ulubione miejsce, z którego dobrze byłoby je widać.

-Jesteśmy na miejscu!

Chłopak oszołomiony widokiem nie odzywał się przez chwilę. Był to niewielki taras widokowy skryty pośród drzew. Rozpościerał się z niego piękny widok na okolice.

-Zaczyna się. -powiedziała dziewczyna, pokazując na niebo.

Był to jeden z piękniejszych widoków jakie można sobie wyobrazić. W sumie, kiedy jest się z osobą, którą się kocha, wszystko wydaję się piękne.

-Szybko, pomyśl życzenie! -powiedziała pełna entuzjazmu dziewczyna.

-Moje życzenie stoi koło mnie. -mówiąc to objął dziewczynę.

-Kocham cię.

-Ja ciebie też.



Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top