UT💬Mój jedyny dom ❔
Stałem przy domu i myślałem. Chociaż...nawet nie wiem czy jestem naprawdę w stanie wykonywać obie te czynności. Cóż. Nic już się z tym nie zrobi.
Czemu nie jestem pewien tych czynności? No cóż...jestem kamieniem. Z czarnymi wąsami. Dlatego lubię nazywać się Panem Wąsikiem.
Wracając...to trochę denerwujące. Nie rozumiem dlaczego te szkielety mają tyle swoich alternatywnych wersji. Nawet więcej niż dziecko! A to ono się liczy! Ono jest wyjątkowe, ma na celu nas uwolnić, jest dla wszystkich miłe! A te szkielety? To aż dziwne! No i dlaczego akurat Sans może się teleportować pomiędzy wymiarami? To jest...frustrujące!
Mieszkam w podziemiu od wieków, jak to skała, widziałem wiele! Dusze dzieci mnie mijały, niestety nie byłem nigdy wart ich uwagi więc z reguły nie rozmawiały ze mną. Ale sam fakt że je pamiętam!
Albo jak już o pamięci mowa! To ja pomagałem Gersonowi w ujednoliceniu faktów, które spisuje teraz w swojej książce! Co prawda nie jestem ani celebrytą, ani strażnikiem, ani królewskim naukowcem, jednak to ja hoduje najlepszy rodzaj jedzenia w podziemiu!
...no nie, nie choduje pająków tylko warzywa i kurczaki, jednak jedzenie w Grillby's jest lepsze niż to Muffet! Jak dla mnie przynajmniej! Bo nie jestem pająkiem... Tak czy inaczej dobre jedzenie robię! Nie ma co marudzić...chyba!
W sensie nie! Nie robię tylko hoduję! Tak tak, jest spora różnica...chociażby to że nie potrzebuje drewna na ogień by gotować, a Grillby sam jest ogień więc no...!
To dalej nie odpowiada na pytanie...Dlaczego nie ja?
Czemu w ogóle większość postaci jest pomijana!? Na przykład w takim HorrorTale jest wiele postaci! A w GlitchTale? Sprowadza się do Asgora, Toriel, Asriela, Papyrusa, SANSA, Chary, Friska (ja na nich nie marudzę. W końcu to ludzie), Alphys i Undyne! No i Gastera...ktokolwiek to jest. Albo DreamTale! No kurna dwa Sansy! Czy tylko mnie to irytuje?!
Chyba zbytnio się unoszę. Czuję że zbliżam się do temperatury topnienia. Ale jak mam się tak nie gotować? Skoro nawet Jerry ma więcej alternatywnych wersji niż ja?
Eh...a na koniec wstawię wam zdjęcie kim ja w ogóle jestem...
Nosz kurna, akurat zapomniałem aparatu! Eh...dlaczego!?...
...i tak mnie nie znacie więc co za różnica.
Żałuje że nie jestem ,,wart waszej uwagi"...
To ja wejdę teraz do domu...mojego jedynego domu...bo nie ma innych mnie.
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top