Mała gwiazdka

Była gwiazdka śliczna,
Piękna i magiczna.
Mrok swój pokochała,
Innych nie widziała.

Przyszedł księżyc młody,
Ciągło go do wody,
Lecz był za daleko,
Płacząc, kwasił mleko.

Gwiazdka go spotkała,
Choć go nie widziała.
Radosna spytała,
Gdzie twa światłość stała?

Księżyc rzucił w gniewie,
Nie obchodzi ciebie!
Gwiazdka się zmieszała.
Nic już nie pytała.

Spaść jej było trzeba,
Z kochanego nieba.
Wpadła więc do wody,
Nie robiąc jej szkody.

Woda zachlipiała,
Blaskiem pogłaskana.
Gwiadko moja miła!
Księżyc zostawiłaś!

Gwiazdka zaskoczona,
Przez mrok otoczona,
Nagle zrozumiała,
Źle się otaczała.

Mrok ustąpił z bryłki,
Małej smutnej minki.
Gwiazdka skamieniała,
Smutek wody znała.

Księżyc śpiewa w nocy,
Wten się woda toczy.
Gwiazdka wciąż żałuje,
Pomóc innym umiesz?

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top