William T. Spears x Reader
Spacerowałaś właśnie ze swoim przyjacielem Grell'em w poszukiwaniu czerwonej sukni. Nie wiedziałaś dla czego akurat z nim się przyjaźnisz, ale wiedziałaś jedno - dziś wieczorem miał się odbyć bal dla shinigami. Miałaś właśnie szansę spotkać się ze swoją miłością. Nie znałaś go zbyt dobrze, ale wiedziałaś, że nie zostawisz tak tego i będziesz musiała z nim zatańczyć. Pogrążyłaś się w myślach i nie zobaczyłaś, że Grell wchodzi do sklepu.
-[Imię], gdzie idziesz? Chcesz mnie zostawić samą z wyborem sukni?
-Oh, przepraszam Grell. Po prostu cały czas myślę tylko o jednym.- Powiedziałaś wchodząc z nim do sklepu.
-Ooooj, a ja juz chyba wiem co tu się dzieje!~ [Imię] się zakochała!!~
-C-co?? Niee!!
-Tylko teraz pytanie, w kim?
-W nikim!- Powiedziałaś cała czerwona. Już kiedyś miałaś taką sytuację, że jak powiedziałaś Glerr'owi w kim się zakochałaś, jak najszybciej chciał was ze sobą z fatać. Nie chciałaś mu mówić w kim teraz się zakochałaś, bo bałaś się, że powie to komuś albo będzie się zachowywał dziwnie.
-Dobra chodź, poszukamy jakiejś fajnej sukienki na dzisiaj- I tak właśnie szukaliście sukienek, aż w końcu i Grell i ty wybrałaś coś dla siebie. Była 16:07, bal był o 18:00, a więc mieliście jeszcze sporo czasu. Wyszliście ze sklepu wcześniej płacąc za zakupy. Ruszyliście razem, lecz potem się rozstaliście. Oboje poszliście w swoją stronę. Gdy się już wyszykowałaś była 17:15. Wyszłaś z domu po Grella. Zapukałaś, otworzył ci drzwi, zabrał tam coś jeszcze i razem poszliście na bal.
-No to co, [Imię]? Kto to?
-Nikt.
-No nie bądź taka! Powiedz mi!
-Nie, sam zobaczysz.
-Czyli, że będzie na balu?
-Tak.
-Wee~- Doszliście do miejsca w którym był urządzany bal. Jak tylko weszłaś do sali, zobaczyłaś go. Ubrany w elegancki garnitur, spoglądał na ciebie. Powitanie gości, a potem tańce.
-[Imię]? Zatańczyła byś ze mną? - Powiedział William
-Z przyjemnością- Powiedziałaś po czym przetańczyłaś ze swoją miłością cały wieczór.
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top