1. Fubuki Shirou x Reader ✔️
One shot napisany dla _Pegasus_ ^^
Fubuki Shirou x Reader
(twoje imię) i Fubuki znali się od dziecka a ich przyjaźń zaczęła się już w przedszkolu. Dziewczynka siedziała samotnie przy stoliku i rysowała małego, polarnego niedźwiadka, który był jej ulubionym zwierzakiem. Chłopak zaś siedział na dywanie i także sobie rysował, lecz po pewnym czasie jego wzrok zaczął błądzić po pomieszczeniu, szukając jakiejś fajnej zabawki i takim trafem jego piękne oczka zatrzymały się na (twoje imię). Postanowił do niej podejść, dlatego wstał, wziął w rączkę swój rysunek i podszedł do dziewczynki.
- Cześć (twoje imię) - wyszeptał nieśmiało chłopak, rumieniąc się przy tym, na co dziewczynka podniosła głowę i popatrzyła na niego, przez co ich oczy spotkały się
- Cześć Fubuki. A co to? - spytała, pokazując palcem na trzymaną przez Fubukiego kartkę papieru
- To? - upewnił się chłopak a (twoje imię) pokiwała energicznie głową - Mój rysunek niedźwiadka polarnego. Uwielbiam je - odpowiedział i nieśmiało wyciągnął kartkę w stronę (twoje imię), żeby mogła zobaczyć rysunek
- Aww! Jaki słodki! - zachwycała się dziewczynka, na co chłopak uśmiechnął się od ucha do ucha
- Naprawdę tak uważasz? Dz-dzięki - wydukał jeszcze bardziej zarumieniony chłopak
- Tak. Jest taki słodki, zupełnie jak ty - i właśnie w tej chwili (twoje imię) spaliła buraczka, zupełnie jak Fubuki
~ Time skip ~
Od tamtego dnia bardzo się ze sobą zaprzyjaźnili i szybko stali się najlepszymi przyjaciółmi. Bardzo dobrze się dogadują i rozumieją się bez słów. Po pewnym czasie jednak Fubuki zaczął spędzać z (twoje imię) więcej czasu niż wcześniej. Było to jednak dla niego oczywiste - w końcu bardzo się lubili i zapewne chcieli spędzać ze sobą jak najwięcej czasu a (twoje imię) nie miała nic przeciwko temu, żeby spędzać czas ze swoim najlepszym przyjacielem.
Gdy razem szli po parku i akurat z naprzeciwka szedł pewien chłopak, który patrzył dziwnym wzrokiem na (twoje imię), Fubuki natychmiast przysuwał dziewczynę bliżej siebie i otaczał ją ramieniem. Był to wyraźny znak dla innych: ,,Ona jest MOJA i TYLKO MOJA''. Dziewczyna na ten gest zawsze się rumieniła, co Fubuki uważał za urocze.
~ Time skip ~
Obecnie także byli na jednym takim spotkaniu, które właśnie dobiegało już końca. Kiedy dziewczyna miała już samotnie zmierzać do swego domu, Fubuki - jak na przyjaciela przystało - odprowadził ją pod samiutkie drzwi a na koniec mocno przytulił. (twoje imię) chcąc się mu jakoś odwdzięczyć pocałowała go w policzek, po czym weszła do środka.
~ Z perspektywy Fubukiego ~
Kiedy drzwi za dziewczyną zamknęły się, ruszyłem w drogę powrotną do swojego domu, myśląc tylko i wyłącznie o niej. Jest taka cudowna i taka piękna a jej uśmiech jest niczym wirujące płatki śniegu.
,,Chcę, żeby uśmiechała się tylko dla mnie''
A kiedy mnie dotyka czuje, jakby dotykały mnie najdelikatniejsze skrzydła najpiękniejszego motyla na calutkim świecie.
,,Jej dotyk tylko dla mnie''
A jej śmiech? Nie ma na świecie nic równie pięknego jak jej śmiech, który jest...
...niczym płynąca muzyka''
~ Z perspektywy narratora ~
Fubuki bardzo kochał (twoje imię) a ona jego, jednak nie mieli wystarczająco dużo odwagi, żeby sobie to nawzajem wyznać. W końcu oboje byli nieśmiali i bali się mówić o swoich uczuciach. Dodatkowo w ich głowach ciągle błądziła jedna myśl:
,,A co jeśli ona / on mnie nie kocha?''
Dlatego żadna ze stron nie chciała tego mówić. W końcu nie chcieli, żeby miłość ich życia odrzuciła ich uczucia, prawda? Wtedy świat runąłby na sam dół a ich serce pękło na miliony małych kawałeczków...
~ Time skip ~
Oboje żyli w nieświadomości bardzo, bardzo długo i obecnie zarówno chłopak jak i dziewczyna chodzą do gimnazjum a dodatkowo Fubuki dostał zaproszenie do Inazumy Japan. (twoje imię), która chciała być nieco bliżej swojego ukochanego postanowiła zostać menadżerką drużyny - dzięki temu mogła obserwować chłopaka bez żadnego problemu a w dodatku pilnowała go przed innymi dziewczynami, które zapewne chciały go poderwać i zatrzymać dla siebie. Oczywiście cały zespół z wielkim entuzjazmem przyjął dziewczynę w swoje szeregi i odtąd (twoje imię) jeździła na każdy mecz chłopaka. Pilnowała, żeby nie doznał kontuzji i broniła go przed innymi rywalkami a co najważniejsze: mogła mu głośno kibicować!
Podczas meczu Fubuki zawsze słyszał jej głośny doping i musiał przyznać sam przed sobą, że dzięki temu o wiele lepiej i przyjemniej mu się grało. Ale jeśli dziewczyna przez dłuższy czas nie krzyczała jego imienia, ten specjalnie nie podawał swoim kolegom i nie trafiał - robił to specjalnie tylko dlatego, żeby (twoje imię) zobaczyła to i ponownie krzyczała jego imię.
Zarówno koledzy jak i pozostałe menadżerki szybko zauważyły, że (twoje imię) podoba się Fubukiemu i na odwrót - jemu podoba się (twoje imię). Jednak gdy ktoś z drużyny lub któraś z menadżerek pytała się ich, czy podobają się sobie mówili, że tak ale wstydzą się i boją, że druga osoba tego nie odwzajemni.
W końcu zespół jednogłośnie stwierdził, że nie ma sensu ciągnąć tego dłużej oraz patrzeć jak się trudzą, żeby zostać parą, dlatego niezastąpieni przyjaciele Fubukiego i (twoje imię) postanowili, że sami coś na to poradzą. Myśleli sporo aż w końcu wpadli na genialny pomysł. Albowiem napisali dwie karteczki o takiej samej treści. Następnie jedną z nich włożyli do torby treningowej chłopaka a drugą karteczkę wsadzili do torebki (twoje imię). Teraz trzeba tylko czekać...
~ Z perspektywy Fubukiego ~
Kiedy trening dobiegł końca, każdy z drużyny wręcz zniknął a przy ławce została jedynie (twoje imię). Na jej widok na mojej twarzy pojawił się szeroki uśmiech a następnie odprowadziłem dziewczynę do jej domu. Przez całą drogę rozmawialiśmy ze sobą i śmialiśmy się, jednak było inaczej. Zupełnie tak, jakby chciała mi coś powiedzieć, jednak (twoje imię) za każdym razem szybko zmieniała temat jak się oto pytałem, więc uznałem, że nie będę dłużej drążył tego tematu. Kiedy upewniłem się, że dziewczyna weszła do środka, sam postanowiłem wrócić do domu.
Gdy dotarłem na miejsce weszłem do środka a następnie ruszyłem do swojego pokoju. Jednak kiedy wypakowywałem swoją torbę treningową znalazłem pewien mały prezent. Była to mała kartka papieru...
,,Fubuki, spotkajmy się w parku, (twoje imię)''
Kiedy udało mi się złożyć litery w słowa a słowa w zdanie, natychmiast wybiegłem z pokoju oraz domu i co sił pobiegłem w kierunku parku. Nie miało znaczenia to, że byłem zmęczony po treningu. Po prostu dziś był ten dzień - to właśnie dziś jej o tym powiem!
~ Z perspektywy (twoje imię) ~
Gdy weszłam do środka od razu udałam się do swojego pokoju. Zaczęłam wyjmować rzeczy z torby aż w pewnym momencie moją uwagę przykuła mała kartka papieru. Wyjęłam ją i szybciutko przeczytałam to, co się na niej znajdowało:
,,(twoje imię), spotkajmy się w parku, Fubuki''
Momentalnie moje serce zaczęło bić nieco szybciej. Czuje, że to dziś. To właśnie dzisiaj powiem mu co do niego czuje! Natychmiast wybiegłam z domu i pobiegłam prosto do parku, czyli miejsca naszego spotkania.
~ Z perspektywy narratora ~
Oboje dotarli na miejsce a widząc siebie, na ich twarzach pojawiły się szerokie uśmiechy. Na powitanie przytulili się a następnie usiedli na pobliskiej ławce.
- To ty napisałeś do mnie kartkę z prośbą o spotkanie? - spytała (twoje imię)
- Myślałem, że to ty - odparł zdziwiony chłopak
W tym momencie krzaki za siedziskiem poruszyły się a zaciekawiona para zakochanych podeszła do nich. Okazało się, że ukrywała się tam calutka drużyna z dziewczynami na czele.
- A wy co tutaj robicie? - spytała zdezorientowana dziewczyna
- M-my się właśnie ch-chowamy - wybełkotał Mark
- Przed kim? - spytał Fubuki, kładąc dłonie na biodrach
- No przed wami. To my napisaliśmy te karteczki - przyznał Nathan
- Ale nawet dobrze się złożyło - powiedział Fubuki
Następnie uśmiechnął się delikatnie i cały zarumieniony wziął ręce (twoje imię) tak, żeby złączyć ich dłonie razem. Zaskoczona dziewczyna spojrzała najpierw na ich złączone dłonie a następnie na jego twarz i również się zaczerwieniła.
- (twoje imię), jesteś najwspanialszą dziewczyną, jaką kiedykolwiek spotkałem. Jesteś ładna, urocza i słodka. Kocham cię, (twoje imię). Już od podstawówki zacząłem się w tobie podkochiwać. Chcę mówić, że jesteśmy razem, całować twoje malinowe usta, przytulać dzień i noc. Chcę być z tobą w dobrych jak i złych chwilach w naszym życiu. Ale czy ty tego chcesz? - spytał Fubuki, patrząc dziewczynie prosto w oczy
Pozostali patrzyli jedynie na dalszy rozwój wydarzeń i nie mogli najwidoczniej doczekać się, co się za chwilę wydarzy. Natomiast dziewczyna stała jak słup soli i patrzyła chłopakowi w oczy. Nadal nie mogła uwierzyć, że jej ukochany Fubuki czuje do niej to samo, co ona do niego. Jednak w drugiej sekundzie rzuciła mu ręce na szyję i z całej siły go przytuliła.
- Oczywiście, że tak! Też cię kocham, Fubuki! - odpowiedziała i na oczach wszystkich zgromadzonych pocałowali się
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top