Kiedyś Apollo bawił się z Artemidą na Olimpie. Walczyli na miecze, ale i tak nic się nie nauczyli. Więc zaczęli się zamieniać w różne zwierzęta. W pewnym momencie, przez CAŁKOWITY przypadek, Apollo zamienił Artemidę w kanapę... Na której, przechodzący obok Ares, usiadł...

Gdy Artemida się zamieniła z powrotem w siebie, bóg wojny upadł i przerażony uciekł. Za to siostra Apolla dyszała gniewem. Rzuciła się na Apolla i... no, już chyba wiecie co się stało...

W każdym razie Apollo nie wychodził ze szpitala na Olimpie przez pół roku...

Mój autorski headcanon, na który wpadłam czytając talksa z Apollem i Artemidą xDDDDD