Ikuto x Amu [Hentai]
Stała na balkonie, sama, bez uczuć wpatrywała się w nocną panoramę miasta.
To już 4 lata...
Tyle lat go nie widziała, tyle lat nie słyszała jego głosu i nie widziała jego wkurzającego, ale również seksownego głosu.
Ehh...tęsknie.
Tęskniła? I to bardzo...czy kochała? Niestety, baardzo...
-Amu, o czym myślisz?- do różowowłosej, niepewnie podleciała Ran i usiadła na jej ramieniu. - Jeśli coś cię trapi, nam zawsze możesz powiedzieć...- mała istotka próbowała pocieszyć swoją przyjaciółkę.
Ale...ty nie sprawisz, że on wróci...
-Nie, jest dobrze...- 16-latka uśmiechnęła się blado.
-Ona tęskni za tym starym kocurem!- warknął zły Miki.
Miki, jak zawsze szczery...
-Ale co ja na to poradzę, brakuje mi jego!- wrzasnęła zła złotooka.- Nie odezwał się do mnie przez pieprzone 4 lata! Jestem zła bo, o mnie zapomniał!- jedna samotna łza spłynęła po policzku nastolatki, ale ta szybko ją wytarła.- Ja po po prostu tęsknię...-szepnęła.
-On też tęskni.- w pokoju rozniósł się nie znany nikomu głos, ale szybko został rozpoznany przez posiadaczkę czterech jajek.
-Utau! Skąd się tu wzięłaś.- ucieszyła się, lekko zszokowana dziewczyna.
-Przyszłam z wiadomością.- blondynka zeszła z barierki balkonowej, poprawiła swoje czarne skrzydła i stanęła przez młodą Hinamori. - Wiadomość tyczy się Ikuto, on jest w mieście.
I właśnie w tym momencie Amu zamarła, nie mogła wydusić ani jednego słowa...dosłownie ją zamurowało.
-Ale, jak to jest w mieście?!- podniosła głos.
-No tak to! Zadzwonił dzisiaj do mnie i poprosił, o spotkanie w swoim nowym miszkaniu.
-Mieszkaniu....? Wrócił na stałe?
-No przynajmniej tak twierdzi.- fioletowooka wzruszyła ramionami.- Przyszłam do ciebie, bo wiem że czekałaś na jego powrót.
-Ale...może on kogoś ma...znaczy my nie byliśmy razem...ale ja nie wiem...- nastolatka zaczęła coś niewyraźnie mamrotać pod nosem
Boże Amu przestań pierdolić!
-Nikogo nie ma, mówił że jakoś nie może się zakochać i inne takie bzdety.
Jest nadzieja!
-Emm...Utau? Podała byś mi adres, jego nowego mieszkania? - zarumieniła się 16-latka.
-No, a myślisz że poco ja tu przyszłam!- zaśmiała się blondynka i wręczyła przyjaciółce karteczkę.- Amu nie spieprz tym razem.- mrugnęłam do nastolatki i szybko poleciała w górę, zostawiając ją samą.
-Miki, Ren,Su i Dia...lecę do niego...- westchnęła.
-Przemienisz się ze mną Amu, bo ja sama trafię do domu!- zarządziła Ren
-Ale nie, będziesz mogła zostać...
-Tak, tak i pooglądać RÓŻNE rzeczy.-powiedział Miki robiąc, cudzysłów w powietrzu.
-No co wy!- dziewczyna zlała się rumieńcem i poleciała szybko do szafy, żeby zakryć swoją czerwoną twarz.- Czekajcie chwilę, muszę się jakoś normalnie ubrać...
-Nie zapomnij, o ładnej bieliźnie.- dogryzł szybko Miki.
-Miki!!!
Brał prysznic kiedy usłyszał, jak ktoś wchodzi balkonem do jego domu, zaciekawiony skończył się myć i przewiązał się ręcznikiem w pasie. Spokojnym krokiem wyszedł z łazienki i skierował się w stronę salonu, to co tam zobaczył zszokowało go. Na środku pokoju stała średniego wzrostu 16-letnia Amu, która przez te 4 lata wypiękniała i zyskała kobiecych kształtów. Jej długie róże włosy, sięgające na oko, za tyłek były przełożone na bok dzięki czemu Ikuto mógł zauważyć, że dziewczyna ma na sobie sukienkę z okrytymi plecami.
Nie ma na sobie stanika...cholera.
Brunet przeklnął w myślach, gdyż uświadomił sobie że widok Amu w samej sukience i butach na obcasie go podnieca. Gdy dziewczyna odwróciła się, za siebie ich spojrzenia się skrzyżowały a na twarzy nastolatki wpełzł uśmiech. Nie czekając dłużej nasza bohaterka podbiegła do chłopaka i rzuciła mu się na szyję, nie zwracając uwagi że jej przyjaciel jest tylko i wyłącznie w ręczniku.
-Amu...-szepnął i przytulił mocno do siebie Hinamori.
-Tęskniłam...- mrugnęła w zagłębienie jego szyi.- Nawet nie wiesz jak bardzo.- jeszcze mocniej zacisnęła dłonie na jego szyi.
-Oj uwierz mi, wiem.- westchnął i delikatnie odsunął od siebie złotooką, patrzył się w jej oczy i nie mógł uwierzyć że trzyma w ramionach taką piękną dziewczynę jak ona. Brunet nie czekając na jakiekolwiek pozwolenia wpił się w malinowe usta Amu, był przygotowany na odepchnięcie, skrzyczenie i odrzucenie, ale zamiast tego czarnooki poczuł jak jego ukochana oddaje każdy jego pocałunek. Jego usta zeszły na niższe rejony ciała 16-latki, delikatnie ogarnął jej włosy i zaczął robić malinkę pod obojczykiem dziewczyny.
Jak dobrze, że Yoru nie ma w domu...
-Boże, jak ja o tym marzyłam.- wymknęło się różowowłosej, a twarzy jej partnera pojawił się cwaniacki uśmiech.
-Marzyłaś, o mnie?- zamruczał seksownie Ikuto i podniósł Amu do góry za pośladki, przez co dziewczyna instynktownie oplotła się nogami wokół pasa chłopaka, ocierając się tym samym o jego kolegę.
-Marzyłam, o tej chwili.- szepnęła i zaczepnie musnęła wargi 20-latka, który zaczął iść w stronę swojej sypialni.
+18
Ciemnooki delikatnie położył nastolatkę na łóżku, a sam zawisł nad nią obsypując jej szyję malinkami. Po chwili, Amu zdecydowała że teraz jej kolej i przewróciła chłopaka tak, że to ona była teraz na górze. Szybkim ruchem pozbyła się swojej sukienki i przybliżyła się do twarzy chłopaka, który zrozumiał o co chodzi i ujął jedną z jej piersi w dłoń, a z ust Hinamori wydobył się jęk, gdy granatowowłosy zaczął ssać jeden z sutków. Po krótkiej zabawie z dekoltem, przyszedł czas na coś mocniejszego(i większego). Złotooka zjechała niżej i z lekkim rumieńcem na twarzy odwinęła śnieżno biały ręcznik jej ukochanego, gdy materiał zsunął się z bioder chłopaka w oczach dziewczyny pojawiła się lekka panika.
-Amu, jeśli nie chcesz...-szepnął zmieszany Ikuto.
Jasnowłosa nawet nie słuchała co on mówi, niepewnie chwyciła członka w swoje drobne dłonie i zaczęła jechać nimi w górę i w dół, gdy po minucie mniej-więcej zrozumiała o co chodzi, doszły jeszcze jej usta. Powoli oblizała główkę, a potem zjechała językiem niżej i tak w górę i w dół, w górę i w dół. Robiła to tak długo, aż po 5 minutach poczuła słonawy smak w ustach połknęła nieznaną jej substancję i spojrzała się na niebieskookiego, którego wzrok był skupiony właśnie na jej osobie. Nagle Tsukiyomi podciągnął nastolatkę do góry i znów zawisł nad nią, jego usta przywitały się z jej piersiami, potem odbyły dróżkę po jej brzuchu aż do tarły do celu. Chłopak zdjął majtki swojej dziewczynie, a potem pocałował najczulszy punkt jej ciała zagłębiając w niej swój język, gdy dziewczyna była bliska spełnienia język zastąpiły dwa palce, które miały na celu przygotować 16-latkę na trochę większe wyzwanie.
-Ikuto...-wydyszała.- Nie chcę już dłużej czekać...- jęknęła.
-Twoje życzenie jest dla mnie rozkazem.- szepnął, założył szybko prezerwatywę na swojego członka i nakierował go, po czym wbił się w Amu.(torpeda Ikuto, do boju XD)
Poruszał się w ukochanej powoli, chcą sprawić jej jak najmniej bólu, po pewnym czasie przyśpieszył ruchy gdy zobaczył, że dziewczyna się oswoiła i pragnie więcej. W całym pomieszczeniu było czuć zapach ich miłości, a w całym bloku było słychać efekty tej oto "miłości". Po zaciętej walce namiętności różowowłosa dostąpiła pierwsza spełnienia, a zaraz po niej jej ukochany.
-Ikuto, byłeś moim pierwszym.- szepnęła.
-I ostatnim.- odszepnął i przytulił do swojego torsu dziewczynę, oddając się z nią w objęcia Morfeusza.
KONIEC
----------------------
Powiem wam...jestem z siebie dumna! XD
Rozdział w końcu, ma przyzwoitą długość i do tego to jest hentai :3
Podobało się? Komentarz/gwiazdka starterpack poproszę XD
Pozdrawiam, Misa-chan!
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top