Niemożliwe [Fëanor|Curufinwë/Nerdanel]
Pisane w ramach Fëanorian Week 2019.
Category: F/M, Gen
Fandoms: The Silmarillion and other histories of Middle-earth
Relationships: Fëanor|Curufinwë/Nerdanel
~~~~~~~~~~
- Cześć - uśmiechnął się Fëanor i usiadł koło Nerdanel na złotym piasku. Nieopodal kilka elfek opalało się w ciepłym słońcu. W wodzie bawiła się gromada młodych Telerich; półnadzy neri gonili roześmiane nissi, chlapiąc je wodą.
- Cześć.
- Mam coś dla ciebie. - Zza pazuchy wyjął mały wisiorek ze szmaragdem otoczonym przez ażurowe, srebrne gałązki i podsunął go w stronę elfki.
- Dziękuję, ale nie mogę go przyjąć - rzekła Nerdanel. - Wygląda na cholernie drogi. Ciebie, księcia, stać na kupowanie takich prezentów, ale ja nic takiego ci nie dam.
- Nie kupiłem go - powiedział Fëanor, patrząc na nią poważnie. - Zrobiłem.
Nerdanel spojrzała na niego, zaskoczona.
- Pomyślałem, że będzie ci pasował do oczu. - Odgarnął jej włosy za ucho.
- A więc nie nazwano cię Curufinwë bez przyczyny.
Fëanor uśmiechnął się skromnie.
- Tak pomyślałem, że może gdzieś... razem wyskoczymy? Oczywiście po tym, jak przyjmiesz prezent?
- No nie wiem - zaczerwieniła się Nerdanel.
- Musisz! Jesteś za fajna, żebyśmy się nie umówili. Chcę cię lepiej poznać. Nie jesteś taką pustą laską, jak te wszystkie vanyarskie damy. Opowiedz mi o swoich pasjach.
- No, jak już wiesz, uwielbiam rzeźbić. Atya mówi, że powinnam iść na rzeźbę na Akademię Sztuk Pięknych, i chyba faktycznie tak zrobię, bo po prostu to kocham! Lubię też malować i projektować wnętrza, czasem rzucam oszczepem.
- Rzucasz oszczepem? Wow.
- Jeszcze strzelam z łuku, ale nie jakoś wyjątkowo. Wolę czytać książki.
- O czym, ślicznotko?
- Interesuję się geologią. Blisko się wiąże z rzeźbą, taka wiedza bardzo się przydaje.
Fëanor skinął głową.
- Geologia jest fajna. Diamenty są piękne, ale ja najbardziej lubię opale, wyglądają, jakby świeciły. Niesamowicie mi się podobają - przyznał się. - Powiem ci, że już od dawna się zastanawiam, czy możliwe jest uzyskanie fluorescencyjnych kryształów. Jak sądzisz?
Nerdanel zastanowiła się przez chwilę.
- Wątpię - rzekła w końcu. - A nawet jeśli, to nie mamy niezbędnej wiedzy ani technologii.
- Też mi się tak wydaje - kiwnął głową Fëanor.
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top