hi {k. bickner x m. hayboeck}

Hej

Jak się czujesz? Martwię się o Ciebie i czasami myślę o tym, dlaczego się nie odzywasz. Tak bardzo chciałbym porozmawiać. Potrzebuję tego. Ostatnio coraz bardziej świruje przez Ciebie. Pomocy?

K.

Wsuwam karteczkę papieru do butów Michaela. Mam nadzieję, że tym razem odpisze

-----

Hej

Zacząłem oglądać nowy serial. Nigdy nie obejrzałbym kolejnego odcinka naszego serialu bez ciebie, więc przerzuciłem się na inny, i powiem Ci, że jest nawet fajny. A czy Ty obejrzałeś kolejny odcinek? Mam nadzieję, że nie. Mam też nadzieję na jakąś wiadomość od Ciebie. Dostanę ją?

K.

Wrzucam kawałek kartki z zeszytu do jego torby, niemożliwe żeby jej tam nie znalazł.

-----

Hej

Dobrze Ci dzisiaj poszło w konkursie, ale miałem straszne wrażenie, że mnie unikałeś. Słyszałem też, że teraz słuchasz trapu. Mi on się nie podoba, ale słucham go, bo kojarzy mi się z Tobą. A czy ja się Tobie z czymś kojarzę?

K.

Wkładam kartkę pod wycieraczkę blondyna. Tak bardzo chciałbym poczuć jego obecność w moim sercu.

-----

Hej

To już mój 56 liścik do Ciebie. Na żaden nie odpisałeś. Na pewno wszystko gra? Czy zrobiłem coś, co tak bardzo by Cię mogło urazić? Proszę odpowiedz, ja muszę wiedzieć, bo umieram z tęsknoty do Ciebie.

K.

Kartka ląduje w kopercie zaadresowanej do chłopaka. Powoli zaczynam tracić nadzieję, że odpisze.

-----

Hej

Już wiem czemu nie odpisujesz. Wróciłeś do Claudii. Jesteście zaręczeni. Spodziewacie się dziecka. Nie kochasz mnie już. Ale jesteś szczęśliwy. To jest dla mnie najważniejsze. Nie napiszę, że cieszę się Twoim szczęściem, bo bym skłamał, a chcę pozostać zawsze szczery w stosunku do Ciebie. Tęsknię tak bardzo, że nie mógłbyś w to uwierzyć.

Kocham Cię, K.

Wstrzykuję sobie 200 mililitrów morfiny do krwi i czekam, aż zabiorą mnie do raju. Może tam w końcu będę mógł być z nim szczęśliwy. Powoli zaczynam tracić przytomność.



278 słów

smutne jak to co Kruszwil robił ze Słodziakami ;( niecodzienny parring ale mi się podoba :D



Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top