Lucifer's Daughters
Lucifer Morgenstarn, był upadłym aniołem, królem piekła, właścicielem klubu, a także... ojcem. Ojcem trzech wyjątkowych dziewcząt. Rosalia, najstarsza z nich o ciemnej karnacji i włosach była bardzo podoba do swojej mamy - Ewy, pierwszej kobiety na świecie - lubiła imprezy i dobrą zabawę. Dzięki tacie była pół aniołem, pół diabłem. Druga, pól demon, pół diabłem, czyli najmroczniejsza z nich Malia, córka jego i Maze. Najprawdziwsza córka diabła. Miała czarne włosy, jasną skórę, a jej ubrania i makijaż tak jak u mamy były ostre i odważne. Oraz ostatnia - Crystal, pól diabeł, pół człowiek, córka jego i Chloe. Urocza Blondynka o niebieskich oczach, najbardziej ludzka ze wszystkich. Wszystkie bardzo się różniły od siebie i pokazywały historię Lucifera, jego miłości, wzloty i upadki. O niektórych wolał zapomnieć, ale życie wieczne nie jest takie łatwe.
Każda żyła swoim życiem, w końcu są nieśmiertelne, a Los Angeles to duże miasto. Jednak nawet diabeł potrzebuje rodzony - stąd rodzinne spotkania.
- Jesteśmy - powiedziała radośnie Ewa wchodząc do środka i pocałowała Lucifera w policzek.
Za nią weszła Rosalie, w czerwonej sukience podobnej do tej którą miała jej mama. Były niemal jak przyjaciółki, a młody wygląd Ewy tylko to ułatwiał.
Za nimi przyszły Maze i Malia, które były najbardziej sceptyczne do tych wspólnych niby rodzinnych obiadów, oraz Chloe, która wymyśliła ten pomysł, razem z Crystal.
- Cześć tato - powiedziała Blondynka całując Mężczyznę w policzek.
Trzy kobiety które kochał. Trzy nastolatki o magicznych zdolnościach, córki diabła i on sam diabłem we własnej osobie. W takiej rodzinie nie można się nudzić.
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top