,, Jestem Unia a ty ?'' - Unia Europejska x NATO
Zamówienie dla _Po_prostu_nor_. Przepraszam że tak długo czekałaś ale nie miałam weny ani czasu . Mam nadzieję że shot się spodoba mogą pojawić się przekleństwa za co przepraszam Bardzo .
A więc zaczynamy shot'a .
~~~~~~~~~Flashbacki ~~~~~~~~~~~~~~~~
Perspektywa 3 osoby
Mały chłopiec szedł z ojcem na plac zabaw . Miał zaledwie cztery latka jednak był bardzo mądry jak na swój wiek . Chłopiec z radości przeskakiwał z nóżki na nóżkę . Gdy już byli na placu zabaw Unia wpadł nie chcący na starszego chłopczyka .
- Przepraszam nie chciałem. - powiedział Europejczyk
- Nic się nie stało . - odpowiedział drugi chłopak
- Jestem Unia a ty ?- zapytał się niższy chłopak .
- NATO jestem . - odpowiedział wyższy .
- Chcesz się ze mną pobawić ?- zapytał się Unia .
- Tak. - odpowiedział NATO
Chłopcy po kilku wspólnie spędzonych godzinach zabawy wrócili z rodzicami do swoich domów . Obaj wiedzieli że ta przyjaźń będzie trwała długo . Gdyby tylko wiedzieli że za cztery lata Unia będzie musiał się przeprowadzić do niego miasta . Jednak na razie nie przejmowali się co będzie jutro. Dla nich była ważna przyjaźń .
~~~~~~~~~~~koniec flashbacków ~~~~~~~
Pov: Unia Europejska
Szczerze jestem ciekawy co u NATO . Czy się zmienił . Może ma drugą połówkę albo może żonę i dzieci już ma . Tyle lat minęło . Ciekawi mnie tylko czy on nadal mnie pamięta . Z transu mojego zamyślenia wyrwał mnie ONZ który dał mi papiery do wypełnienia . Ostanie piętnaście minut pracy i dwie ostanie kartki papieru do wypełniania . Wychodząc z pracy wpadłem na kogoś .
- Przepraszam pana najmocniej - powiedziałem. Wstając z ziemi popatrzyłem na tą osobę .... Nie wierzę... To był NATO ...
- Nic się nie stało .- powiedział mężczyzna
- NATO ?- zapytałem
- Tak ....Unia. - powiedział
- Tęskniłem. - powiedziałem
-Ja też .- odpowiedział
- Może byś się dał zaprosić na kawę ?- zapytał
- Pewnie a kiedy masz czas? - zapytałem
- Jutro o siedemnastej odpowiada ci ?- odpowiedział - Tak akurat kończę pracę o tej godzinie. - powiedziałem .
- Będę jutro dokładnie o 17 w tym samym miejscu . - powiedział wchodząc do auta. Za chwilę już go nie było . Odjechał . No cóż czas wracać do domu . Po drodze muszę wstąpić do biedronki i kupić składniki do przygotowania kolacji. O godzinie 19 byłem już w domu. Przebrałem się i robiąc kolację śpiewałem piosenki . No cóż normalny dzień w moim życiu. Szczerze nie wierzę w to co się dziś stało . Spotkałem przyjaciela z którym nie widziałem się dziewięć lat . Zmienił się i to bardzo . Zawsze był bardzo ładny ale teraz normalnie każda dziewczyna pewnie na niego leci . Ma myślę że z dwa metry wzrostu . Oczy takie jak zapamiętałem jasno niebieskie. Po dzisiejszej rozmowie widzę że kocha żarty i jest ciekawski . Nic się jego charakter nie zmienił jaki był taki jest . Na szczęście jutro już piątek .
Perspektywa 3 osoby
Unia w pracy był bardziej raźny . Dokumenty co miał wypełnić wypełnił wszystkie. Gdy o godzinie siedemnastej wyszedł z pracy NATO już stał i czekał na niego pod budynkiem w którym pracował .
Pov : Unia Europejska
Od razu gdy skończyłem pracę . Stojąc pod budynkiem w którym pracuje zobaczyłem czekającego NATO.
- Cześć długo czekałeś ? - zapytałem
- hejoo w ogólnie nie czekałem jesteś punktualny .- odpowiedział
- emm .. jedziemy ?- zapytał .
- Tak jasne .- odpowiedziałem
Jadąc do kawiarni z Nato gadaliśmy i śmialiśmy się z różnych rzeczy. W kawiarni spędziliśmy dobre dwie godziny śmiejąc się gadaj na wszystkie tematy i co się stało przez te dziewięć lat gdy się nie widzieliśmy.
Pov : Nato
Podczas powrotu z kawiarni Unia się mnie zapytał czy zostanę u niego tego wieczoru . Zgodziłem się . Spędziliśmy dwie godziny na oglądaniu filmu. Wszedł mi do głowy istnie szatański pomysł . Ostanio sobie uświadomiłem że kocham go i zawsze go kochałem . Czy to jest dziwne ? . Możliwe. Zacząłem go szukać. Udało się znalazłem go po tylu latach . Na reszcie do mojego serca znów powróciła radość i szczęście. Popatrzyłem mu w oczy . Ma je takie Piękne .
-Co się tak patrzysz?- zapytał śmiejąc się
- Mówił ci ktoś że masz piękne oczy?- zapytałem .
- Tak . Rodzice - odpowiedział
- To teraz ja ci powiem że masz piękne oczy . - powiedziałem
- Dziękuję - odpowiedział i się do mnie przysunął . Delikatnie musnąłem jego usta .
-Przepraszam nie powinienem tak robić - powiedziałem .
- Zrób to jeszcze raz porszę - powiedział.
Znów delikatnie musnąłem jego usta . Gdy chciałem się odsunąć on złączył znów nasze usta w pocałunku . Był to lekko agresywny pocałunek. Gdy nam zabrakło powietrza oderwaliśmy się od siebie . Zatraciłem się w jego oczach .
- Dobrze całujesz - powiedział
- Dzięki - odpowiedziałem śmiejąc się .
- Zostaniesz na noc ? - zapytał się .
- Pewnie - odpowiedziałem.
Perspektywa 3 osoby
Na drugi dzień oboje powiedzieli sobie wszytko co leżało im obu na sercach .
Tak o to zostali parą . Ich życie się ułożyło . Za to oni oboje byli szczęśliwi. Tak zostało na zawsze już .
--------------------------------------------------------------
Dobry wieczór
Tak żyje wena mi powróciła . Przepraszam że ten shot jest taki krótki i beznadziejny ale no ciężko mi się trochę go pisało . Mam teraz problemy z czasem i weną . Przez szkołę nie mam za Bardzo czasy jak pisać rozdziały . Szczerze chodźbym chciała to nie mam czasu . Dlatego was wszystkich przepraszam. Staram się nadrobić minę zaległości na wtt . Dziękuję wszystkim za wyrozumiałość .
Miłego dnia/wieczoru zależy kiedy to czytacie .
Zuzka <3
Ps. Błędy postaram się usunąć i poprawić jak są jakieś .
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top