~9~

~ Harry ~

Po dziwnej wymianie zdań na instagramie z Zaynem postanowiłem pojechać do mieszkania swojej przyjaciółki. Wiedziałem, że Selena raczej go nie opuszczała, więc chciałem, aby wszystko mi wytłumaczyła. Zastanawiałem się, czy mój były kolega z zespołu również będzie u niej w tym momencie. Chciałem po prostu sam na sam porozmawiać ze swoją przyjaciółką. Po komentarzach Malika wnioskowałem, że Sel miała przede mną jakieś tajemnice. Musiałem się wszystkiego dowiedzieć, zanim mogłoby być za późno.

Wsiadłem do swojego samochodu i pojechałem do mieszkania Seleny. Wcale nie byłem zdziwiony, gdy pod jej kamienicą zastałem samochód Malika. Sam zaparkowałem na najbliższym wolnym miejscu i skierowałem się do odpowiedniej klatki. Miałem szczęście, ponieważ jakaś osoba wychodziła z niej, więc prędko podbiegłem do drzwi, aby nie musieć używać domofonu. Kilka minut później byłem już pod odpowiednim lokalem. Wszedłem bez używania dzwonka, ani kołatki, ponieważ zawsze w taki sposób odwiedzałem swoich najbliższych przyjaciół.

Po otwarciu drzwi od razu zauważyłem śpiącego Zayna na kanapie w salonie. Następnie usłyszałem dźwięk uderzanego o siebie szkła. Dzięki temu od razu skierowałem się do kuchni, gdzie podejrzewałem, że mógłbym znaleźć Selenę. Gdy trafiłem do odpowiedniego pomieszczenia, okazało się, że moje przypuszczenia mnie nie zawiodły. Brunetka akurat kręciła się między szafkami do muzyki jakiegoś hiszpańsko języcznego artysty podczas robienia śniadania. Słyszałem również, jak dziewczyna śpiewała słowa piosenki razem z piosenkarzem. Podszedłem do niej i objąłem kobietę swoimi ramionami. Sel od razu odwróciła się w moją stronę i zarzuciła swoje ręce na mój kark. Na jej ustach pojawił się szeroki uśmiech, lecz zanim zdążyłem się odezwać, ona złożyła szybki pocałunek na moim policzku.

– Zjesz z nami śniadanie? Zaza miał ciężki tydzień, a że wieczorem wypiliśmy trochę wina na poprawę humoru, to poprosiłam go, żeby został na no – odparła, wracając do przerwanej czynności.

W odpowiedzi tylko skinąłem głową i zacząłem pomagać jej w przyrządzaniu naleśników. Dogadywaliśmy się praktycznie bez słów, więc przygotowanie tego dania nie zajęło nam zbyt wiele czasu. Nawet nie zauważyliśmy, kiedy w pomieszczeniu znalazł się Zayn. To był chyba pierwszy, kiedy widziałem go odkąd opuścił nasz zespół. Każdy z nas miał do niego żal, ponieważ dopiero z mediów dowiedzieliśmy się, o podjęciu przez niego solowej kariery. Do byłego przyjaciela nie odezwałem się słowem. Podszedłem do czajnika i zacząłem przyrządzać kawę dla wszystkich. W tym czasie Selena wyjęła z lodówki bitą śmietanę, nutellę oraz owoce, aby każdy mógł doprawić swoje śniadanie tak, jak lubi.

Przed każdym postawiłem kubek z parującymi napojem i od razu chwyciłem za bitą śmietanę i jagody. Górną część swoich plackow polałem białym kremem, a na to rozrzuciłem trochę fioletowych owoców.

– Ty mu powiesz, czy ja mam to zrobić? Nie może całe życie żyć w niewiedzy – usłyszałem głos Malika.

Byłem niemal pewny, że któreś z nich lada moment miało powiadomić mnie o tym, że są w związku. Na to chyba nie mógłbym patrzeć, ponieważ sam byłem w niej zakochany. Zamiast tego Selena uderzyła Zayna w tył głowy. Mulat zaśmiał się widząc moją minę, a ja miałem ochotę zbić mu ten uśmiech z twarzy. Zastanawiałem się, dlaczego tuż po zerwaniu było mu tak do śmiechu.

– Jesteś głupi Zayn. Musiałeś się przed światem wygadać, ale ja nie będę teraz z nikim rozmawiać na temat moich rozterek sercowych. Przepraszam Hazza, że to mówię, ale nie jesteś odpowiednią osobą, z którą na ten temat mogę porozmawiać. Jesteś najważniejszą osobą w moim życiu, ale to jest jedyny temat, na który nie mogę z tobą po prostu porozmawiać.

Auć. Słyszeliście ten trzask? Bo moje serce chyba właśnie rozbiło się o podłogę i potrzaskało na tysiąc kawałków.

Jak mogłem być nieodpowiedni do takich rozmów? Skoro byłem dla niej najważniejszy to każdy problem powinna rozwiązywać ze mną, a nie z obcymi osobami.

– Harry zostaniesz ze mną do wieczora? Mam do ciebie ogromną prośbę.

Dziewczyna spojrzała na mnie swoimi wielkimi oczami, a ja już wiedziałem, że po raz kolejny ulegnę jej urokowi. W odpowiedzi szeroko uśmiechnąłem się i skinąłem głową na znak zgody. Zayn w tym czasie zaśmiał się mrucząc coś pod nosem. Jeśli dobrze go zrozumiałem to było coś w stylu „jesteście siebie warci", ale nie byłem tego pewien.

1/5

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top