68

Cardan: Wiem, że cię zraniłem. Ale... Pragnę cię mocno. Przepraszam. Choć się przytul, misiu kolorowy.

Jude: Wjeżdżam w tunel. Nic do mnie nie dociera. Nic nie słyszę.

Cardan: Ale ty siedzisz na przeciwko mnie, kochanie.

Jude: Mam krrrrr to krrrr w krrrrrr dupie krrrr.

Cardan: ;-;

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top