29

*Cardan i Jude są w ludzkim mieście, Cardan wyjątkowo się wkręcił w ludzkie życie*

Cardan: Idę na protest. Zapowiada się fajnie.

Jude: Jeszcze dostaniesz wpierdol, nie idź.

Cardan: Ale tam będą ochroniarze i policjanci.

Jude: No właśnie. Dlatego nie idź.

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top