25

Cardan: Myślisz, że można... Że można pokochać kogoś, nie porządając?

Loki: Co masz na myśli?

Cardan: Pokochać kogoś, ale zbyt szanować i zbyt sakralizować, by myśleć o tym kimś w sposób seksualnym...

Loki: Aaaa... Czyli tak. U mnie to osobiście nie wystąpiło, ale chyba się da. Ta maska, którą przywdziałeś nazywa się: "Chęć przedłużenia gatunku".

Cardan: "Chęć przedłużenia gatunku"... Maska... Przedłużenie... Gatunek... Ha! Cztery słowa a pięć kłamstw!

Loki: Eee...

Taryn: Zrób siódme i się ożeń! Przecież was do siebie ciągnie!

Cardan: Siódme? A gdzie szóste?

Taryn: To już zrobiłeś. Zakochałeś się.

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top