106
Jude: Mam dla ciebie prezent.
Cardan: Ty dajesz mi prezent? Poważnie? Masz jakieś uczucia?
Jude: Ha ha, śmieszne. Masz.
Cardan: Laurka?
Jude: Nudziło mi się, okej.
Cardan: *ogląda kartkę z zewnątrz* Urocze...
Cardan: *zagląda do środka, a tam ludzie obryzgani krwią ze ściętymi głowami*
Cardan: Albo i nie.
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top