96.
Ks. Jacek/Ks. Tomasz: My? Walczyliśmy z nim.
Pluskwa: Ja? Prawie zginąłem za niego.
Mietek: Ja? Ufałem mu.
Orest: Ja? Kochałem go.
Kolęda: A ja? To ten skurwysyn, który go prawie uśmiercił, lol.
Kolęda to ten chuj z odcinka 181 jak coś xD
Jak coś to żyję, ale jeszcze oficjalnie nie wracam. Chyba.
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top