125.
*u dentysty*
Dentystka: *próbuje wyrwać Waldkowi zęba*
Pluskwa: *w myślach* TY KURWO JEBANA SZMATO PIZDO NIEDOROBIONA SPOD MOSTU TY WYWŁOKO PIERDOLONA SZMACISKO NIEDOJEBANE OBY CIĘ KTOŚ WYJEBAŁ W PIŹDZISKO CHUJEM WIELKOŚCI SZPADLA TY JEBANA KURWO CHUJ CI W MORDĘ.
Dentystka: *wyrywa Waldkowi zęba*
Dentystka: Proszę, i po kłopocie.
Pluskwa: *w myślach* Kocham cię.
Dentystka: To będzie dwieście złotych.
Pluskwa: *w myślach* O ty szmato, wiedziałem!
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top