90

— Czy ty, Jeon Jungkook, bierzesz tego oto mężczyznę za męża i ślubujesz mu miłość, wierność, uczciwość małżeńską oraz to, że nie opuścisz go aż do śmierci? 

Jungkook po słowach urzędnika odwrócił głowę w kierunku swojego narzeczonego, który przez cały czas czytania przysięgi małżeńskiej przyglądał mu się z lekkim uśmiechem.

Jeon prawie od razu dostrzegł łzy w oczach swojego chłopca, jednak tak bardzo, jak chciał pochwycić go w tamtym momencie w swoje ramiona i wycałować każdy najmniejszy fragment jego pięknej twarzyczki włącznie z wilgotnymi powiekami, tak nie był w stanie poruszyć choćby najmniejszym palcem u stopy, przytłoczony bezkresnym, głębokim uczuciem, jakie biło ze spojrzenia drugiego. Wzrok Taehyunga był w tamtej chwili tak bardzo hipnotyzujący, że fotograf przypomniał sobie o udzieleniu odpowiedzi na zadane przez urzędnika pytanie dopiero w momencie, w którym zniecierpliwiony i już mocno podenerwowany Tae, ścisnął mocniej jego dłonie.

— Tak, biorę i ślubuję.

Jungkook ujrzał, jak Kim po jego słowach odetchnął z ulgą, a następnie rzucił w jego stronę oskarżycielskie  spojrzenie, jakby w ten sposób chciał przekazać mu, że przez jego ociągającą się odpowiedź, prawie padł na zawał na własnym ślubie. Jeon oczami wyobraźni widział już, jak dostaje mu się po ceremonii od wściekłego na niego kochanka.

Zanim jednak doszło do wspólnej konfrontacji, urzędnik zwrócił się tym razem do Taehyunga, który od razu przyozdobił twarz swoim profesjonalnym, zniewalającym uśmiechem i wsłuchał się w słowa przysięgi. 

— A czy ty, Kim Taehyung, bierzesz tego oto mężczyznę za męża i ślubujesz mu miłość, wierność, uczciwość małżeńską oraz to, że nie opuścisz go aż do śmierci?

— Tak, biorę i ślubuję. — Chłopak odpowiedział bez zastanowienia.

— W takim razie, na mocy nadanej mi przez prawo, ogłaszam was od tej pory małżeństwem. Może pan pocałować męża. 

Po ostatecznym zakończeniu formalności, Jungkook nie czekał długo. Od razu przyciągnął do siebie swojego wybranka, jednak to Taehyung jako pierwszy nachylił się w jego stronę, i biorąc w dłonie twarz swojego mężczyzny, pocałował go żarliwie na oczach gości, wywołując wrzawę wśród zebranych. Dopiero w tym momencie łzy Taehyunga znalazły drogę ucieczki spod jego powiek, a ich słony smak stanowił dodatkowy składnik ich pierwszego, małżeńskiego pocałunku, którego obaj tak długo wyczekiwali.

Taehyung zaśmiał się w usta swojego męża, by zaraz po tym umiejscowić ręce na jego karku i ułożyć głowę w zagłębieniu jego szyi. I pomimo gwaru, hucznych oklasków i krzyków gości, "Kocham cię, Jeon Jungkook." wyszeptane przez Tae, było jedynym dźwiękiem, który dotarł do uszu fotografa. Zaraz po tym, Jeon bez ociągania złapał męża pod nogami i unosząc go do góry, złożył delikatny pocałunek na czole swojego małego aniołka. Jungkook był w tamtym momencie tak bardzo szczęśliwy, że miał ochotę wykrzyczeć całemu światu swoją radość i euforię, która skumulowała się w danej chwili w jego sercu, ale zamiast tego, on również nachylił się do ucha Taehyunga, szeptając w nie odpowiedź na słowa męża.

W końcu to właśnie Tae był całym jego światem.

"A ja ciebie, Jeon Taehyung."

Polubione przez @jiminiee, @więcejswagu, @hoseokiebae i 4 000 000 innych

xxvkookie You are the cause of my euphoria 💜 & 💙 ~ jth & jjk

Zobacz wszystkie komentarze : 3 837 362

jiminiee było magicznie 😍💗 kocham was najbardziej na świecie, chłopaki 💗 oczywiście zaraz po swoim mężu 😘😍

hoseokiebae ostatnio zdecydowanie zbyt często zdarza mi się uronić łzę :')

więcejswagu @jiminiee no👌❤️ @hoseokiebae "uronić łzę" powiadasz? Ryczałeś jak bóbr, od kiedy tylko tae dał znak, że jest już w drodze do urzędu 😒😝

jiminiee dokładnie tak było, hyung 🤭🤭

hoseokiebae @więcejswagu dawno i nieprawda 😒 @jiminiee I ty dzieciaku przeciwko mnie?! 💔

mikie02 nareszcie! ❤️❤️ Również jestem totalnie wzruszona! 😍

misiekpysiek :') najlepszy dzień w moim życiu 🙏 gratulacje! 💐

vkook4ever @hoseokiebae nie ma co się wstydzić swoich łez, oppa! W tej sytuacji ryczymy razem 😭💟

baekhoe gratulacje ode mnie i mojego męża @pcy_61 💕💋😘

vkook_shipper no i co ja mam dalej robić ze swoim życiem, kiedy spełniło się moje największe marzenie i cel, do którego dążyłam? 💞 :')

versus GRATULACJE KOCHANI! ❤️🧡💛💚💙💜

parkbogummy Gratuluję Taehyung i Jungkook! 👏🎉

kamienna_laleczka boże, obaj wyglądają jak najprawdziwsi książęta 😳😍👑

Image01 to musiało być naprawdę piękne wydarzenie :')

xxvkookie @Image01 Zdecydowanie takie było. Najcudowniejszy I najważniejszy moment mojego życia 💙 ~ jjk

xxvkookie *naszego życia 💜 ~ jth

~*~

I w taki oto sposób "Oh, boy" oficjalnie się kończy :')

Nawet nie wiecie, jak ciężko było mi napisać ten ostatni rozdział, wieńczący moją całą przygodę z tym opowiadaniem :(( Chciałabym bardzo podziękować każdej jednej osobie, która poświęciła swój czas na czytanie tego ff przez równe półtorej miesiąca ❤️ Szczególne podziękowania należą się tym, którzy byli ze mną od samego początku książki i wspierali mnie od pierwszego rozdziału, naprawdę bardzo wam dziękuję 💕💕

Były to moje pierwsze vkooki i yoonmini, do tego połączone w jedno i cóż, sama po sobie nie spodziewałabym się nigdy, że przybiorą one formę instagram!au. Szczerze powiedziawszy, nigdy nie byłam fanką opowiadań tego typu, ale odkąd nie jestem w stanie wykrzesać z siebie więcej, niż dwa zdania w "normalnym", pisanym opowiadaniu, postawiłam spróbować swoich sił w tej formie. Ta przygoda nauczyła mnie przede wszystkim cierpliwości i lepszego zrozumienia osób piszących ff właśnie w tym gatunku. Coś, co wydawało mi się pierwotnie prostą, wręcz banalną rzeczą, jak np. napisanie jednego rozdziału, którego przeczytanie zajmuje czytelnikom co najwyżej 40 sekund, okazało się być naprawdę trudnym, czasem nawet wyczerpującym wyzwaniem😥 Mimo tego, z ręką na sercu mogę powiedzieć, że nigdy wcześniej pisanie czegoś nie sprawiło mi takiej przyjemności, jak właśnie podczas tworzenia "Oh boy" :') Po raz pierwszy czułam po prostu, że robię to, na co mam ochotę, pisząc coś nie tylko po to, by sprostać oczekiwaniom czytelników, ale przede wszystkim dla samej siebie, by nie odczuwać presji i niezadowolenia ze swojej pracy. Możecie nazwać to egoizmem, ale tak, w tym przypadku robiłam to głównie dla samej siebie :)

Pamiętam także, jak na początku ff powiedziałam wam, że nie będzie opisowego rozdziału w "Oh, boy", jednak nie byłabym w stanie zakończyć tego ff takim o, zwykłym zdjęciem i nie opisać choć trochę sceny ślubu, na który czekałam równie mocno, co wy😍

Co do ewentualnych, tym razem opisowych ff...póki co nie mam niczego w planach. Jak już napisałam wcześniej, od dłuższego czasu pisanie nie sprawia mi przyjemności, jest bardziej przymusową pracą, którą muszę wykonać, by zadowolić wszystkich, oprócz samej siebie. Do tego dochodzi matura w tym roku i pisanie jest raczej ostatnią rzeczą, o której obecnie myślę. Zachęcam jednak do obserwowania mojego profilu, bo nigdy nie wiadomo, co i kiedy mi się odwidzi oraz do dołączania do mojej grupki na facebooku "Babeczki ForeverIsAlwayss", gdzie będę zamieszczać najważniejsze i aktualne informacje odnośnie dalszej pracy (link do grupy znajduje się na moim wattpadowym profilu).

No i myślę, że to już jest ten moment, w którym mogę pożegnać się z wami zobowiązującym "do kiedyś" :) Jeszcze raz dziękuję wszystkim za czytanie i polubienie "Oh, boy"❣️ Byłoby mi bardzo miło, gdyby chociaż na koniec, każdy z was wyraził nawet krótką opinię na temat tego ff w komentarzach. Do zobaczenia👋😘

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top