~Wiadomość~
Mineły już 2 miesiące mojego pobytu
w Hogwarcie. Siedziałam obok Draco i Flinta w Wielkiej Sali. Po chwili Draco zobaczył sowe.
-Poczta tak wczesnie?-zapytał.
Sowa zżuciła list przede mnie.
-No otwieraj-powiedział Marcus.
-Otworze po lekcjach, teraz mi sie nie chce-powiedziałam.
No i w końcu mineły lekcje, siedziałam z Draco na błoniach z listem w ręku.
-Otwórz no-niecierpliwił sie Draco
-Już, już-odpowiedziałam śmiejąc sie.
Otworzyłam list, był to list od mojej mamy. Przeczytałam pierwsze zdanie:
,,Witaj kochanie...nie bedzie to za miła wiadomość".
Domyśliłam sie, że chodzi o coś złego.
Draco patrzył tylko jak to czytam. Przeczytałam dalej:
,,Niestety, ale twój brat nie żyje..."
Załamałam sie popatrzyłam na Draco ze łzami. Rozpłakałam sie na dobre. Chłopak próbował mnie pocieszyć, jednak mu nie wychodziło. Przytulił mnie, a ja płakałam jak dziecko.
Po trzech godzinach uspokojiłam poszliśmy z Draco do Pokoju Wspólnego. Trzymał swoją rękę na moim ramieniu i szliśmy.
Dotarliśmy w końcu. Draco usiadł na kanapie, a ja położyłam sie na jego kolanach. Po chwili przyszedł Marcus. Usiadł na ziemi na przeciwko mnie i Draco.
-No i co było w tym liście?-zapytał
-Na razie o to nie pytaj-odpowiedział mu Draco.
-No dobra-powiedział Flint.
Byłam zmęczona płaczem i usnełam.
Pov. Draco
Popatrzyłem na Ciri. Usneła.
-Co ona taka zmęczona?-zapytał kapitan
-Przepłakała całe trzy godziny-odpowiedziałem.
-Dlaczego?-zapytał
-W tym liście była okropna wiadomość.-odpowiedziałem
-Jaka?-zapytał
-Ty chyba lubisz zadawać pytania-powiedziałem z uśmiechem- No ale do rzeczy. Jej brat nie żyje-powiedziałem
-Ołłł....przykro-odpowiedział
-No-powiedziałem
Znów spojrzałem na Ciri, łza płyneła po jej policzku. Wytarłem ją i sie uśmiechnąłem.
______________________________________
Aj szip it (͡° ͜ʖ ͡°) i oficjalnie ship
Draco x Ciri zwie się Drari (pomysł od naebana )
~Olcia
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top