~Wybór~

Wszyscy siedzieliśmy w Wielkiej Sali, miały być dziś ogłoszone kto bedzie brał udział w Turnieju. Czara wyrzuciła z ognia kartke z imieniem
-Reprezentatka Bombatą, Fleur Delacur!-krzyknął dyrektor.
Dziewczyna radosna wstała z krzesła i podeszła do dyrektora, ten wskazał jej żeby staneła troche dalej od niego.
-Relrezentat Dumstrangu, Colin Greenwood!-krzyknął znowu.
Mój brat wstał i zrobił to samo co Fleur. Patrzyłam jak idzie ze zmartwieniem.
-Reprezentat Hogewartu, Cedric Digory!-po raz kolejny krzyknął.
Ced wstał ucieszony i zrobił to samo co reszta, a ja sie zastanawiałam czemu to właśnie oni musielo zostać wybrany.
Czara zaczeła sie dziwnie zachowywać, w pewnym momencie kolejna kartka wyleciała z ognia. Dyrektor ją chwycił i oniemiał ze zdziwienia.
-Harry Potter!-krzyknął.
Harry po chwili sie otrząsnął dzieki Hermione i wstał. Przechodząc wszyscy rzucali w niego obelgi. Nie wytrzymałam, wstałam z miejsca.
-Czy wy na prawde myslicie, że sam chciał sie zgłosić?!-krzyczałam,a wszyscy ucichli-Macie jeszcze coś mu do powiedzenia?!-znowu krzyknełam-Ja bardzo chętnie powalcze na różdżki!-tym razem powiedziałam.
-Dziekujemy Ciri możesz usiąść-powiedział zimno do mnie Snape.
Usiadłam na miejsce i byłam wściekła. Harry zrobił to samo co inni.
________________________________________
Huhu kolejna częśc (:
Wiem krótki rozdział, ale cóż poradze
ヽ(´ー`)┌

~Olcia

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top