Śmierć Kurta

Jechałem sobie spokojnie autkiem, kiedy to Jadwiga pokazała mi przychodzącą obok dziewczynkę. Zapatrzyłem się w idące dziecko, jedna sekunda, a usłyszałem tylko klakson auta. W jednym usłyszałem krzyk Jadwigi i nagle nastąpiła nicość. Wziąłem i umarłem.

Nie bierzcie tego na serio to tylko aby wkurzyć @humansah111. TO NIE PRAWDA MOJE DZIECIĘ ŻYJE.

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top