Rozdział 7
Pov Dream
Wróciłem do domu, Gogy jeszcze spał więc nie budziłem go na razie. Zabrałem się za robienie śniadania. Jajecznica z bekonem i tostami powinna rozweselić chłopaka. W trakcie smażenia jajek poczułem że ktoś obejmuje mnie od tyłu
Dasz tabletkę? Proszę – Powiedział George nadal obejmując mnie od tyłu
Wiedziałem że o nią poprosisz – powiedziałem podając mu tabletki
Łeb mnie strasznie boli – powiedział zaspanym głosem
Po dobrej zabawie musi być kara – zaśmiałem się i wróciłem do przygotowywania śniadania
Musiałem go zapytać o wczoraj a dokładnie czemu się tak upił. Postanowiłem że zapytam o to przy śniadaniu
Położyłem dwa talerze na stole i gestem ręki zaprosiłem chłopaka do stołu. Usiadł koło mnie i zaczął zajadać przygotowane przeze mnie danie
George, mam takie pytanie
hm?
Pamiętasz jak prosiłeś mnie żebym nie pił dużo?
Pamiętam, co w związku z tym?
To że sam się najebałeś jak świnia
Właściwie nie wiem jak do tego doszło...Piłem normalnie i potem coraz więcej i więcej i potem już nawet nie pamiętam co się działo i jak się znalazłem tutaj
Powiem tylko że to ty chciałeś się ruchać po pijaku
Przepraszam strasznie Clay, poniosło mnie
W porządku, tylko mnie to zdziwiło
Resztę śniadania zjedliśmy rozmawiając już na inny temat. Potem opowiedziałem Georgowi co się działo w sklepie na co ten zrobił się strasznie zazdrosny i zły na Mariole. Słodki był gdy się złościł. Nie mieliśmy pomysłu co robić dzisiaj więc na razie postanowiliśmy zostać w domu trochę ze względu kaca Georga
Pov George
Głowa powoli przestawała mnie boleć dzięki tabletce ale nadal byłem wkurzony na Mariole o chciała i nadal chce odebrać mi chłopaka. Cały gotowałem się wręcz w środku. Kiedy tylko ja spotkam to jej chyba nogi z dupy powyrywam. Clay jest MOIM chłopkiem i żadna lafirynda nie ma prawa mi go odbierać. Clay najwyraźniej zauważył moją zazdrość i śmiał się cicho z mojej zazdrości
Spokojnie George, kocham tylko ciebie. Poza tym jestem gejem więc jak mogłaby mi się spodobać jakaś dziewczyna – powiedział Clay uspokajając mnie trochę
Wiem ale nadal się boje, ona nie odpuści łatwo
Ufasz mi George?
Ufam ci. Ale nie wiadomo do czego ta laska jest zdolna
Chłopak wtulił się we mnie mocno gładząc mnie po głowie i mówiąc mi słodkie słówka do ucha co mnie uspokajało. Po chwili siedzenia z Clay'em wstałem i poszedłem do łazienki się umyć bo nadal śmierdziało ode mnie alkoholem. Ciepły prysznic sprawił że poczułem się lepiej. Ubrałem się w czarną bluzę i szare dresy i poszedłem do salonu gdzie czekał na mnie Dream z herbatą. Po chwil usłyszeliśmy pukanie do drzwi. Zajrzałem przez wizjer i zamarłem. Za drzwiami stała Mariola. Posłałem Dream'owi takie spojrzenie, że od razu wiedział o co chodzi i kto przyszedł
Chodź, mam plan – wyszeptał po czym krzyknął w stronę drzwi – Chwila! - pociągnął mnie za rękę w stronę garderoby i powiedział cały plan. Był całkiem sprytny, lecz brutalny. Zostawił mnie w Garderobie i poszedł otworzyć drzwi
Pov Dream
Po obgadaniu całego planu poszedłem otworzyć drzwi tej suce.
Heeej – powiedziała sztucznie się uśmiechając – jesteś sam w domu?
Em tak – odpowiedziałem bez zawahania
To świetnie się składa – powiedziała po czym złapała mnie za rękaw bluzy i zaczęła ciągnąć w stronę najbliższych drzwi, prawdopodobnie w poszukiwaniu sypialni. Po chwilowych poszukiwaniach w końcu otworzyła prawidłowe drzwi i pchnęła mnie na łóżko po czym nachyliła się nade mną i wyszeptała
Mam na ciebie ochotę
Mam chłopaka, zapomniałaś? - powiedziałem
Mi to nie przeszkadza – powiedziała i zaczęła dopierać się do mojej klatki piersiowej
Nasz plan przebiegał zgodnie z planem. Kiedy już nie miałem na sobie bluzy z garderoby wyskoczył George z workiem na śmieci. Założył Marioli ten worek na łeb i przytrzymywał żeby nie uciekła. Ja w tym czasie przytrzymałem jej ręce żeby nie mogła zdjąć worka. Zakleiłem jej ręce w stylu kajdanek i związałem nogi liną. Razem z Georgem przenieśliśmy ją do schowka i przywiązaliśmy do krzesła. Po tym wszystkim zdjęliśmy jej worek z głowy.
M– Was do reszty pojebało? - Wykrzyknęła dziewczyna szarpiąc się i próbując wyrwać
G– A ciebie do reszt pojebało że chcesz odebrać komuś chłopaka?
D– No i masz teraz karę – Zaśmiał się Dream po czym objął mnie mocno
M– Idioci! Ile zamierzacie mnie tu trzymać?!?!
G– Aż zmądrzejesz i postanowisz odpuścić
D– Nie wypuścimy cię dopóki nie zrozumiesz że nie jestem i nigdy nie będe tobą zainteresowany
M– Okej okej odpuszczę, ale z wielką niechęcią. Wypuścicie mnie!?!?
D– Na pewno odpuścisz?
M– Tak obiecuję! Tylko mnie wypuście
Posłałem Georgowi spojrzenie żeby to uczynił po czym podszedł do dziewczyny i zaczął odwiązywać nogi a potem ręce i na końcu resztę ciała. Po tym dziewczyna wyrwała się i wybiegła z domu
Pov George
Nareszcie mieliśmy tą Mariole z głowy, taką przynajmniej miałem nadzieje. Po tym wszystkim przytuliłem się do mojego chłopaka a on pocałował mnie namiętnie w usta co oczywiście odwzajemniłem. Po tym popołudniu pełnym wrażeń poszliśmy na długi spacer do parku. Nie było ciepło więc trzymałem mojego chłopaka za rękę. Szliśmy w ciszy. Dla nas obu ten spacer był chwilą odpoczynku i relaksu. Usiedliśmy na ławce podziwiając widok jeziora które pięknie mieniło się od słońca. Oparłem głowę o ramię mojego chłopaka a ten mnie objął w pasie. Siedzieliśmy tak długo, nie wiem ile dokładnie ale długo. Tak długo że zapomnieliśmy kompletnie o obiedzie. Była 17:00 więc teraz zjemy chyba obiadokolacje w jakiejś restauracji. Poszliśmy do restauracji na mini randkę. Zamówiłem spagetti a Clay zamówił sobie jakieś pierogi. Przy czekaniu na zamówienie patrzyliśmy sobie głęboko w oczy
Kocham Cię – Powiedział Dream nie przestając patrzeć mi w oczy
Też cię kocham Dream, bardzo
Po tym cudownym po południu spędzonym w spokojny sposób wróciliśmy do domu i po wypiciu ciepłej herbaty odpaliliśmy Streama
Hej wszystkim! - Powiedziałem energicznie machając do kamery – Dzisiaj taki luźny stream z Dreamem, będziemy grać na serwerze Dream smp
Heeej – Przywitał się również w energiczny sposób Dream
Po dwóch godzinach grania i Sreamowania zakończyłem Live'a. Udałem się do kuchni po coś szybkiego do picia. Padło na wodę. Po chwili przyszedł również Clay i uśmiechnął się do mnie. Dałbym wszystko żeby widzieć ten uśmiech codziennie. Po tym ekscytującym dniu miałem ochotę na coś równie ekscytującego, coś czego nigdy nie robiłem jeszcze z Dream'em. Byłem już napalony i chciałem mieć nasz pierwszy raz już za sobą więc postanowiłem że złożę mu dziś propozycję ruchania. Nie miałem wątpliwości że się zgodzi
--------------------------------------------------------------------------------
Znowu trochę krótszy rozdział
tak tak wiem że to dziwne i chore hahahhahaha
Ostrzegam że następny rozdział będzie trochę 18+
Około 1065 słów
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top