Rozdział 9

ehhh znowu scenka 18 + ostrzegam


Pov Dream


George na mnie zasnął. Nie chciałem go budzić więc delikatnie wstałem i podłożyłem pod jego głowę poduszkę żeby było mu wygodnie. Stwierdziłem że po lodowisku na pewno jest zmarznięty więc przygotuje dla nas wspólną romantyczną kąpiel w wannie przy świecach. Poszedłem do łazienki i włączyłem wodę tak aby wanna się napełniała. Udałem się do salonu w celu znalezienia jakichś świec zapachowych. Znalazłem je w szafce pod telewizorem. Wróciłem do łazienki i nalałem do wody płynu o zapachu kwiatowym. Zapaliłem świece i postawiłem przy wannie, zapaliłem również czerwone ledy i puściłem muzykę. Kiedy wszystko było gotowe poszedłem do salonu obudzić mojego chłopaka. Lekko go szturchnąłem na co się przebudził. Złapałem go za rekę i poprowadziłem w stronę łazienki zasłaniając mu oczy. George był zdziwiony że tak nagle go budzę i prowadzę do łazienki, jeszcze z zasłoniętymi oczami


Dream,    co ty robisz – powiedział zaspanym głosem

Zobaczysz,    niespodzianka – powiedziałem stając w wejściu od łazienki

Mam    się bać? - powiedział śmiejąc się cicho

Nie,    spokojnie – powiedziałem i zabrałem swoje ręce z jego oczu

Wooow    Clay, to wygląda cudownie! - krzyknął po czym rzucił mi się w    ramiona

To    dla nas romantyczna kąpiel, a teraz się rozbieraj



Po tym oboje zaczęliśmy się rozbierać. Kiedy już byliśmy nadzy weszliśmy do wanny pełnej piany i usiedliśmy na dnie. Wody było tyle że zakrywała ona nasze ciała aż po dekolt. Jako że wanna była duża to usiedliśmy naprzeciwko siebie. Po chwili podpłynąłem do Georga i położyłem się na nim przytulając go. Ten odwzajemnił przytulasa i pogłaskał mnie po głowie zatapiając swoją dłoń w moich gęstych blond włosach.

🔞

Może    szybkie ruchanie? - zaproponował Gogy na co trudno było mu odmówić

Oczywiście    – powiedziałem wbijając się w jego usta



Postanowiłem zrobić mu dobrze, robiąc dobrą grę wstępną. Przygryzłem lekko jego wargę, prosząc o dostęp do jego języka. Pozwolił mi. Nasze języki się dotykały. Powoli zacząłem schodzić ustami po jego szyi, zostawiając na niej czerwone ślady. Schodziłem coraz niżej i niżej trafiając na jego brzuch również zostawiłem parę malinek. W końcu dotarłem do krocza. Najpierw wziąłem jego penisa i zacząłem obciągać mu rękami. Podobało mu się to. Jęczał głośno z przyjemności ale nie przeszkadzało mi to, wręcz przeciwnie, podniecało mnie to jeszcze bardziej. Mój już stał, zresztą jego też. Puściłem jego penisa i schyliłem się do niego ustami. George wypiął biodra w ten sposób żeby wystawały z wody. Zacząłem całować jego członka a potem zaczynałem lizać. Po chwili miałem już całego w buzi. Poruszałem głową do przodu i do tyłu tak że chłopak jęczał. Czubek jego penisa uderzał mi o gardło. Po kilku minutach przestałem robić mu loda i nachyliłem się do jego ucha szepcząc – Chcesz tego tutaj? - na co szybko odpowiedział mi – Jeszcze pytasz? Zabieraj się do roboty –Posłuchałem się go i zacząłem ocierać jego wejście moim penisem na co oboje zajęczeliśmy. Po chwili przeszedłem do rzeczy i powoli wsadziłem swojego kutasa w niego. Stopniowo pogłębiałem ruchy i coraz szybciej i energiczniej go ruchałem. Oboje ostro jęczeliśmy bo sprawiało nam to ogromną przyjemność. Seks z Georgem to nie był zwykły seks, to był seks marzeń, był perfekcyjny bo George znał się na rzeczy. Był lepszy ode mnie zdecydowanie. Po kilkunastu minutach stosunku umyliśmy się i wyszliśmy z wanny owijając się w ręczniki. Wyjście z ciepłej wody nie należało do najprzyjemniejszych więc szybko przebrałem się w bluzę z mojego merchu i moje ulubione dresy. Poszedłem do kuchni zrobić coś do jedzenia. Wybrałem zupki chińskie bo nie chciało mi się kombinować. Po jakimś czasie dołączył George. Podszedł do mnie i zwyczajnie mnie przytulił. Podobało mi się jak okazywał mi bliskość, czułem się kochany. Nigdy nie kochałem kogoś tak bardzo jak jego i doceniałem każdą chwilę spędzoną z nim. Oczywiście w naszym związku nie chodziło tylko o seks, to była akurat czynność która była najmniej ważna. Nie zależało mi na tym najbardziej. Kochałbym go tak samo nawet jeśli nie chciałby się ruchać. Wytrzymałbym na pewno. Jak już mówiłem nie zależało mi na seksie. Ważne było to że oboje się kochaliśmy i dobrze się czuliśmy w swoim towarzystwie

🔞koniec

Pov George

Clay przygotował dla nas zupki chińskie. Zjedliśmy je razem przy stole a potem usiedliśmy na kanapie i włączyliśmy telewizor. Mało obchodziło mnie co oglądamy, bardziej skupiałem się na obecności Clay'a. Kochałem go bardzo, kochałem jego limonkowe oczy, jego włosy, jego ciało, jego wszystko. Był ideałem w moich oczach, lecz przypomniałem sobie że nie tylko w moich oczach. Przypomniałem sobie o Marioli. Od razu napłynęły mi łzy do oczu na myśl że chce mi go odebrać. Clay od razy to zauważył i zaczął mnie uspokajać



Hej!    Co się stało kochanie – zaczął wypytywać

Ma-a-riola    – powiedziałem przez łzy jąkając się – ona chce mi ciebie    odebrać

Spokojnie,    nie odbierze, kocham tylko ciebie wariacie – powiedział i mocno    się we mnie wtulił

A-ale    ona się nie podda

Kocham    cię George i nic tego nie zmieni – powiedział i mnie pocałował



Jego słowa i jego pocałunek mnie uspokoiły. Wtuliłem się mocniej w chłopaka i poczułem się senny więc udałem się do sypialni, położyłem się i zasnąłem


Obudziłem się i pierwsze co zobaczyłem to Clay'a wpatrującego się we mnie z troską


Ile    spałem? - Zapytałem łapiąc go za rękę

Trzy    godziny prawie, dobrze się czujesz?

Tak,    wszystko dobrze, która godzina?

18:00,    ja idę odpalić Streama bo ludzie tęsknią

Okej    miłego grania, później może dołączę

Dobrze,    jak masz taką potrzebę to idź jeszcze pospać

Jesteś    uroczy Clay

Ty    też słodziaku – powiedział, pogładził mnie po policzku i dał    mi buziaka w policzek po czym wyszedł z pokoju



Przekręciłem się na plecy i zacząłem rozmyślać nad moją orientacją. Na pewno nie jestem hetero bo jestem zakochany w chłopaku. Byłem albo bi albo homo. Jakby się nad tym bardziej zastanowić to żadna dziewczyna mi się nie podobała od kilku lat oraz żadna nie robiła na mnie wrażenia więc chyba jestem homo. Ciekawe jakiej orientacji jest dream. Może zapytam go o to kiedy znajdę na to czas, Teraz byłem zmęczony i chciałem iść spać. Wtuliłem się w kołdrę i zasnąłem


Miałem zjebany i przerażający sen, mianowicie byłem w parku z Clay'em i siedziałem z nim na ławce. Nagle podeszła do nas Mariola i usiadła na kolanach Dream'a. Ten nie odepchnął jej, wręcz przeciwnie. Przytulił ja i pocałował. Siedziałem dalej obok niego i nie wiedziałem co robić. Clay nagle odezwał się

    -    Oj George, już cię nie kocham, kocham Mariolę

-    J-jak to? - powiedziałem, na co chłopak złapał ją za rękę i    odszedł



Obudziłem się cały zdyszany i przerażony. Obok mnie leżał mój chłopak i spał wiec już była późna godzina. Jak dobrze ze to był tylko sen. Natychmiast mocno wtuliłem się w niego. Chyba zbyt mocno bo Clay obudził się.


    -    Kochanie, co się stało, jesteś cały roztrzęsiony - powiedział    obejmując mnie

-    To tylko sen, opowiem ci rano



Uspokoiłem się i zasnąłem w ramionach chłopaka

-------------------------------------------------------------------------------------------

Nie wiem co tu napisać więc pozdrawiam tych którzy to czytają💚

Około 1140 słów

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top