Prolog

Sznur na szyji? Już na samym początku był.
Podcinanie żył? Nadal to robię.
Uduszenie poduszką? Żeby tylko ją miałam.
Postrzelenie? Już chcieli, ale się wycofywali.
Z przemęczenia? Dalej się czuję jakby tylko przez to umierała.
Dalej? Już nie mam pomysłów.
Przychodzą do mnie i wychodzą. Zostawiają mnie wtedy samą i zapłakaną.
Dlaczego nie dam poczuć przyjemności?  Bo się jej NIE DA POCZUĆ! Już nie raz tego próbowałam. Rozluźnić się, ale nie da się boli to jak cholera. Do tego oni robią strasznie szybkie ruchy.
Pomocy? To jedno słowo w niczym nie pomoże.

Witajcie w trzeciej części trylogii Grey na moim profilu. Książkę nie piszę sama, a z AsTApOris (nie chcę się oznaczyć😣)  Jak nie czytałeś tamtych części zapraszam do czytania!!

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top