11. SPECJALNY ROZDZIAŁ - Sylwester
(Znowu tutaj dopisek hehe)
Witam :D
Znowu rozdział pisany jak zwykłe opowiadanie ¯\_(ツ)_/¯
Jeśli coś tutaj Was uraziło, to mega przepraszam, miało to mieć humorystyczny wydźwięk. Sama słucham wymienionego tu zespołu K-Popowego heh
Dlaczego dałam takie gatunki muzyczne? NIE WIEM
Ogólnie szczęśliwego Nowego Roku! ^^
A teraz zapraszam do czytania
ILOŚĆ ZNAKÓW (bez dopisku): 4233
----------------------
Dzisiaj był Sylwester. Tak samo jak w przypadku Wigilii, w tym roku robiliśmy go tak, jakbyśmy byli w Polsce. Zamiast oglądania noworocznej telewizji, odwiedzania świątyń oraz 108 uderzeń świątecznych dzwonów, postanowiliśmy się po prostu bawić i odliczać do północy. No chyba, że mieliśmy oglądać Polsat lub Dwójkę.
Była już godzina 20:30, a planowaliśmy zacząć o 21:00. Wszyscy zaczęli przygotowywać przekąski itp. Mieliśmy m.in. chipsy, Colę, Piccolo, pierniczki i sernik, które zostały po Świętach, świnki w kocykach, wata cukrowa oraz jakieś japońskie przekąski i słodycze. W mgnieniu oka wybiła 21:00.
- Włączamy Polsata czy Dwójkę? - Ryusui spojrzał na mnie.
- A wali mnie to! - Powiedziałam.
- To lecimy z Polsatem. - Włączył telewizor.
Po jakimś czasie Chrome wpadł na pewien pomysł.
- Ej, a gdyby tak zrobić karaoke? - Spytał.
- Dobry pomysł. - Odpowiedziałam. Innym również pomysł się spodobał.
- DZIEŃ DOBRY-... - Zaczął Ryusui, ale Ukyo mu przerwał.
- Raczej wieczór.
- WALIĆ TO, DZISIAJ BĘDĘ KOMENTATOREM NA TYM OTO KARAOKE NAJINTELIGENTNIEJSZYCH Z KRÓLESTWA NAUKIIIIIII!
- Mam wątpliwości co do tych "najinteligentniejszych".
- EFRIBADI SEJ HEEEEEEJ! - Założył okulary przeciwsłoneczne.
- HEEEEEEJ! - Chrome krzyknął jako jedyny.
- Kto pierwszy?
- Czekajcie, wylosuję. - Wsadził rękę do słoika z losami. - PIERWSZY LUB PIERWSZA BĘDZIEEEE-...
- Kiedy zdążyłeś zrobić te losy? - Spytał Gen.
- Kiedyś. PIERWSZY LUB PIERWSZA BĘDZIEEEE... - Wyjął małą karteczkę i przeczytał na głos imię. - UKYO SAIONJIIII!
- O Boże... A co ja mam śpiewać?
- DAWAJ NASZE SŁOŃCE! - Krzyknął miłośnik masła.
- Serio?
- TAK.
- Dobra.. - Wszedł na środek i zaczął śpiewać. - Czołem jestem Słońce pewnie znacie mnie bardzo dobrze a jeśli nie przypominam że to ja na niebie rzą-...
- DZIĘKUJEMY BARDZO KONIEC! - Krzyknął Pirat.
- Naprawdę?! - Spytał Radarowiec.
- Tak, możesz usiąść.
Ukyo właśnie to zrobił, a reszta zaczęła bić brawo.
- TERAZ PORA NAAAA...
- Pora? - Spytałam.
- Ej, czemu ja? - Odezwał się Senku.
- A czemu nie?
W tym czasie nasz komentator zdążył wyjąć los.
- ...GENA ASAGIRIIIII! - W końcu dokończył zdanie, na co wywołany opluł się Colą.
- Muszę? - Spytał.
- Tak, wszyscy to wszyscy.
- Dobra.. - Mentalista stanął na środku, a po chwili zaczął śpiewać, jednak Ryusui przerwał mu w połowie.
- OKEJ SUPER SIADAJ.
Wszyscy zareagowali tak samo jak z występem Ukyo, a w tym czasie Gen usiadł.
- TERAZ, UWAGA UWAGA! - Wyjął trzeci los. - RYUSUI NANAMI! JEST TU RYUSUI NANAMI?
Wszyscy wymienili spojrzenia.
- A, zaraz, to ja przecież, hehe...
Senku uderzył się w czoło.
- To najciemniejsza dziura z wszystkich dziuuuur! - Zaczął śpiewać.
- WIEDZIAŁEM! - Krzyknął Gen.
- Niewiarygodnie tajemniczy twóóór, gdy połknie coś to nie wypluje juuuuż! Są takie zagadkowe miejsca we Wszechświecie, co wszystko utrzymują w głębo-...
- Dziękujemy, koniec! - Powiedział Ukyo z cwanym uśmiechem.
- A weź się.
- Jak mam się wziąć?
- Spadaj.
- Skąd?
- Z DRZEWA!
- Nie ma, a ja jestem na krześle.
- TO SPADAJ Z KRZESŁA!
- Dobra, niech Chrome śpiewa a potem [T/I. - Powiedział Por.
- A co z Tobą? - Spytałam.
- Nie chce mi się, po drugie nie znam piosenek praktycznie żadnych.
- Dobra, niech Ci będzie.
Pożeracz Masła wszedł na środek, ale było coś nie tak. Był przebrany za... Jajko.
- JAJKO, BARDZO DUŻE JAJKO, JEST BARDZO CHRUPIĄCE, BO JEST W SKORUPCE, GDY JE UGOTUJESZ, TO SIĘ NIE OTRUJESZ, I JE POMALUJESZ, NA CZERWONOOO!
- ŚWIETNIE, PIERDYLIARD PUNKTÓW BO TO JEDNA Z MOICH ULUBIONYCH PIOSENEK! - Powiedział Ryusui. - TERAZ [T/I]!
- Dobra. - Weszłam na środek. - Witam, dzisiaj zaśpiewam Wam kawałek przeróbki Dope od BTS.
- Słuchasz BTS? - Spytał wcześniejszy śpiewak.
- Tak. K-Pop to mój drugi ulubiony gatunek muzyczny.
- A pierwszy?
- J-Pop. Ale nie ważne, śpiewam. EJO LEJDIS EN DŻENTELMEEEEN, TU MY GADAMY A TEN BURGER JEEEE, TANIE TU SĄ ŁADNY DAREK JEEEE, NIE SZCZAJ NO NIE NIE NIE NIE SZCZAJ NO, ELO!
- ŚWIETNIE! Eee... Co teraz robimy? - Ryusui ściągnął okulary.
- Tańczymy.
- A NO TAK, PRZECIEŻ WŁĄCZYLIŚMY POLSATA TO MUSIMY TAŃCZYĆ! Czekam na Marylę Rodowicz.
Chrome tańczył Gangnam Style, Ryusui Fortnite'a, Gen nie wiedział, co ma tańczyć, więc kręcił się w kółko, Ukyo tańczył to, co przyjdzie mu do głowy na zmianę, Senku tylko się kiwał, a ja robiłam falę z rąk.
Nagle Chrome usiadł, aby napić się wody lub czegoś innego, i zobaczył coś pod stołem. Wziął to do ręki po czym przeczytał.
- EJ, ZOBACZCIE! - Zawołał nas, na co wszyscy przyszliśmy. Pokazał nam gazetę, z tytułem "Zrób sobie Marylę Rodowicz".
Większość się śmiała, za to Senku miał załamkę.
- ROBIMY? - Spytał wielki fan Czarnej Dziury.
- DOBRA! - Odpowiedziałam.
- Oszaleję. - Powiedział naukowiec.
- Nie tylko Ty... - Ukyo spojrzał na niego.
Po jakimś czasie wszyscy zrobili sobie własną Marylę i postanowiliśmy zrobić ich koncert. Nim się obejrzeliśmy było już odliczanie do północy.
- 10, 9, 8, 7, 6, 5, 4, 3, 2, 1... NOWY ROK! - Krzyknęliśmy wszyscy, po czym wznieśliśmy toast, i wypiliśmy Piccolo.
Następnie oglądaliśmy fajerwerki, a przez resztę nocy, aż do 07:35 rano, rozmawialiśmy ze sobą.
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top