Nie jest to związane z czymś niesamowitym jak wchodzenie po najwyższej górze świata, ani osiągnięciu czegoś niezwykłego nie jeśli szukasz takich historii to nie jest ta strona to jest moja własna historia, która nie opowiada o bohaterze, o zjawiskach nadprzyrodzonych czy czymś takim opowiada o wytrwałości poświęceniu załamaniu i brakiem wiary w siebie, ale nie przedłużając 

czas byście poznali moją historię...

Kiedy zaczynałem prawo jazdy na początku byłem szczęśliwy chociaż trochę pesymistyczny bo musiałem nie raz wstawać ubierać się jeździć, uczyłem się do oporu robiłem błędy denerwowałem się i zaczynałem w wakacje czekałem pare tygodni z 2-3 na 

pierwszy egzamin wiecie jak poszło?

nie musicie długo szukać nie zdałem, potem próbowałem drugi , trzeci, czwarty itd, aż w końcu zdałem za szóstym. Wyobraźcie sobie, że miałem na karku jeszcze szkołę musiałem zwalniać się z lekcji i jakoś sobie radzić. Byłem bliski poddania się przez te nerwy i o mało nie zrezygnowałem, ale pomyślałem sobie, że jaki jest sens pisać komuś, żeby się nie poddawał kiedy ty sam to zrobisz przecząc samemu sobie, tak więc próbowałem do skutku, aż dzisiaj w końcu udało mi się. Trafiłem na fajnego egzaminatora, który mnie przepuścił.

Wniosek tej historii jest prosty nie ma  w niej ukrytego sensu to jest moja historia nie zmyślona  tylko prosta w swojej prostocie. 

Nie poddawajcie się jest ciężko możecie być blisko załamania, ale nie każdy jest idealny dlatego musimy iść naprzód nie zależnie od tego ile wycierpieliśmy sami wiecie to najlepiej po tylu przeczytanych stronach , po tylu przeżyciach z tą powieścią nie będe się wypisywał wysiłek pozwolił mi na zdanie i chociaż się bałem zdałem. Moja historia nie jest niesamowita gdyby była to by nie było takiej nazwy rozdziału przy niej. Wysiłek jest kluczem do sukcesu jednak często nie jesteśmy w stanie po go sięgnąć bo go nie widzimy niby łatwo go pokazać, ale ciężko to poczuć przeżyć, że potrafisz, że dasz radę, że jeszcze jeszcze dasz radę sięgniesz po to co ci się nie udało.

Na koniec jeszcze jedno

Sięgnąć jest ciężko po to co chcesz osiągnąć, wiem to, ponieważ nic nie istnieje bez wysiłku wiary w siebie czy też wsparcia, ale lepiej jest siedzieć w miejscu poddać się niż walczyć dalej i tylko zaprzepaścić wszystko przez co ciężko pracowałeś?

W słowa ciężko jest ubrać strach,  ból, rozczarowanie, które czujemy dlatego czasami wydaje nam się, że to co piszą inni to kłamstwo doskonale to rozumiem. Ja też się boję przyszłości , która mnie czeka, bo nie wiem naprawdę nie wiem kim będe, ale chcę byście wiedzieli, że te słowa w tej powieści nie są puste, bo staram się z nimi iść, by pokazać, że mają dla mnie znaczenie.

Dzięki za uwagę mało kto dociera, aż tutaj do końca

trzymajcie się będe na was czekał, a może kto wie kiedyś się spotkamy w prawdziwym świecie nie w tym wirtualnym. Także więc bez zbędnego przedłużania żegnajcie uwierzcie w siebie nie dla cudów, lecz dla siebie i swojej przyszłości

Dla pocieszenia chociaż historia się kończy dla zainteresowanych postanowiłem dodać mangi być może novele jak bedziecie chcieli podobnych w klimacie duchów , mysterious interesujących historii,

1 Lord of the mysteries.

2 I'am not the demon's god lackey

3 Infinity Mailman 

Jak pewnie zauważyliście są do polecenia tylko 3 ponieważ ciężko było mi znaleźć bardzo wciągające i fajne w tym klimacie opowieści ( są po prostu bardzo, ale to bardzo ciężkie do znalezienia w takiej formie i łatwo je przegapić gdyby nie to, że na bieżąco szukam nowych 2 z nich bym przegapił. Informacja kolejna jeśli znajdę jeszcze jakieś fajne w tym klimacie upublicznię, ale musicie się przygotować, że mogę też takowych nie znaleźć jeśli znacie jakieś fajne podobne możecie tutaj napisać w komentarzach.  Możecie też napisać czy wam się podobały złożyć recenzje, pomyślałem, że warto wam polecić skoro i tak długo nie będę mógł pisać :/