Element układanki ~Seven

Po tym jak pisałam z moim przyja.. Nie przyjaciel to za mocne słowo. Jeszcze nie mogę  go nazywać przyjacielem,bardziej kolega albo po prostu Leo. Najłatwiej i najlepiej. To jeszcze raz, po tym jak pisałam z Leo postanowiłam iść na dół do kuchni. Chciałam iść tylko po jabłko. Czemu akurat wtedy wzięła mnie chęć na ten najlepszy owoc? Kocham jabłka. Mój ulubiony owoc. Ale, nie w tym rzecz. Nie zgadniecie kto był w kuchni.. Eh pan idealny smażący jajecznice. Zaraz.. Z moich jajek!! Mamy dwa typy jajek w lodowce - Kurze i przepiórki. Ja nie trawie innych jajek niż przepiórczych i o tym każdy wie, znaczy wie to Sara, Mama i Charlie. Dla mnie to wszyscy. Na śniadanie jem albo jajecznice albo kanapki z Nutella bądź naleśniki z nią. Nutella wyszła i jajka tez.. Ugh. Nienawidzę go.. Czemu Leo sie nie może zamienić z tym Leo z internetu? Nie odpuściłam, podeszłam do tego chuja..
-Co ty robisz?- wycedziłam przez zaciśnięte zęby. Ogarnęła mnie taka złość w moim ciele. Wiem, to tylko jajka ale mógłby sie chociaż spytać!?
-Jajecznice, nie widać?- odpowiedział obojętnie wykonując dalsza czynność nie zwracając uwagi na moja osobę.
-Kurde- powiedziałam a bardziej sie wydarłam. Wiesz może z jakich jajek robisz ta zasrana jajecznice? -nie odpuszczałam.
-Hm.. Z jajek które były w lodowce?
-Wiesz ze to są moje jajka?
-Oh.. Nie wiedziałem ze przeszłaś kastrację.. A może przeszłeś? -szydził ze mnie.
-Wiesz idioto o co mi chodzi. Gdybys nie wiedział na Półce obok są normalne jajka, a ja takich nie trawie- westchnęłam głęboko.. -Co ja mu takiego zrobiłam.. Założę sie ze wiedział że to są moje jajka..
-Wiem, ale jednak te były bardziej- kolorowe..
-Zaraz będziesz miał kolorowo na twarzy. -Wzięłam ta zasrana jajecznice i wylałam mu ja na twarz. Nie ważne ze była gorąca. Wkurzył mnie. Rzuciłam ta zasrana patelnia o ziemie i poszłam na górę. Siadłam sobie na łóżku i napisałam do Leo :
Makisthebest: Jezu nienawidzę tego ciołka.. Weź mnie od niego zabierz!!
Po około 2 min dostałam odpowiedź:
Leondreishappy: Z ta mała suka tez nie jest kolorowo.. Cały czas sie na mnie drze.. Mam jej powoli dosyć.
Makisthebest: To nie wiem może z nią porozmawiaj? Rozmawiałeś kiedyś w ogóle? Np ten dupek nawet nie próbował podejść porozmawiać.. Widać ze pan bez wyrzutów sie znalazł.
Leondreishappy: Porozmawiał bym, zakończył ten żałosny spór, ale nie. Schodzę z drogi, jest źle, próbuje sie zakolegować tak samo.. Ja Nie wiem co robić.. Ona nie daje sobie nic wytłumaczyć rozumiesz? Eh..
Makisthebest: Mam podobnie brachu, uwierz. Czekaj idę na dół bo z tych złości nie wzięłam mojego jabłka.
Zbiegłam szybko, nawet w mgnieniu oka na dół i znów go zobaczyłam.. W końcu mi sie oczy wypalą, mowie wam. Leżał na kanapie i pisał coś na telefonie. Eh, pewnie do tych swoich dziuni co wyglądają jak lalki barbie. Nagle usłyszałam z góry mój telefon. Nie widziałam ze aż tak bardzo go słychać.  Wzięłam to nieszczęsne jabłko i szybko kierowałam sie na gore. Jak biegłam po schodach usłyszałam docinki od Leo typu : Biegnij do tego swojego Romeo. Ja mu na to pokazałam środkowy palec i pobiegłam na górę, zobaczyłam że Leo napisał :
Leondreishappy: Okej, Ugh idzie pani najlepsza  ratuj..
Makisthebest : Pan idealny ma jakieś dziunie uuu, czyżby kolejne wykorzystywanko?
Leondreishappy: Pani najlepsza tez kogoś poznała, bo jak dostała wiadomość to sie rzuciła ino wlezie.
Makisthebest: Szczerze zamieniłabym sie z nią. Bym miała nareszcie kogoś z kim sie rozumiem.. Eh..
Leondreishappy: Sądzę to samo.. Dobra słoneczko, idę juz spać bo juz 00:00. Dobranoc :*
Słoneczko? Ojej :)

Makisthebest: Już tak szybko 00:00? Zdecydowanie zabierasz mi za duzo czasu xDD. Dobranoc :*
Leondreishappy : Przepraszam xDD spróbuje to naprawić xD miłej nocy.
Makisthebest: Nawzajem :*
On jest taki.. Inny.. Kompletne przeciwieństwo Leo.. Tego Leo z realu. Padłam na łóżko, i poszłam spać z myślą o Leo.



  Rozdział bardziej taki Kik'owy. Mam nadzieje ze sie podoba i dziekuje za 1 tys wyświetleń, kocham was! Napiszcie na dole co sądzicie o tym rozdziale. I dziekuje Izie za pomoc! izaaamm497 See you! I zapraszam do mojej nowej książki! ~Emi :*

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top