Cóż, jest to dość interesujący koncept z którym wcześniej się nie spotkałam i właśnie takie lubię najbardziej. 

Bo czasami tak bardzo nie mogą wytrzymać fandomu produkującego kolejne dziwne shipy najczęściej nacechowane erotycznie i zakładające wielką miłość pomiędzy nastawionymi do siebie wrogo krajami, że taki powiew świeżości to bardzo miłe uczucie. 

Po pierwsze- podoba mi się koncept sparowania kraju z organizacją (chociaż chyba powstało już EU x Niemcy z tego co pamiętam) no i jest to coś oryginalnego. 

Po drugie- nie są wrogami, a to jak dla mnie jest wielki plus. Z resztą w sumie nie mogliby być, bo Polska należy do ONZ.

U mnie w uniwersum raczej go nie wprowadzę, ale zupełnie mi nie przeszkadza, a nawet całkiem mi się podoba. 

(nie mogłam znaleźć fanartów)