Witam, to znowu ja! Ty razem pod moją chmurkową lupę wylądował ship znany jako Eruri, czyli nasz kochany Erbrwin Smith i Pan Odświeżacz Karakan.

Trochę przemyślałam jak powinno to wyglądać, i powiedzcie mi czy taka forma wam się podoba.

Jak na niego natrafiłam?

To był jeden z kilku shipów, które polubiłam w późniejszym czasie, bo niestety natrafiałam na shoty czy fanfici, gdzie to Erwin właśnie albo gwałcił Levi, albo ogółem był tym złym. Jednak, przez to że w takich zwykłych xreaderkach był normalny to dostałam pierdolca, więc stwierdziłam że muszę w końcu obejrzeć anime i samej się przekonać o tym jaki jest pan Brewka Skrzydeł Wolności.

I się nie zawiodłam, bo okazało się że Smith to jedna z najcudowniejszych postaci jakie są w tym anime, i ryczałam jak pojebana gdy zobaczyłam jego śmierć. Było mi cholernie smutno, zwłaszcza jak potem spojrzałam na Levi'a.

I na czymś Isayama musiał odwzorować Skrzydła Ludzkości. A jak inaczej miał to zrobić, jak nie od brwi ErBrwina?

Relacja postaci:

Levi był podwładnym Erwina, jego kapitanem, a blondyn był jego generałem, z który po prawdzie nie mial relacji czysto zawodowych. Często nawet Ackermann go wyzywał, co wyglądało śmiesznie patrząc na ich różnice wzrostu, oraz słodkie trochę, bo to wygląda tak jakby próbował dominować.

Ufali sobie obaj nawzajem. Erwin nawet potrafił oferować swoje życie w ręce Levi'a, ufał mu. Natomiast Levi ufał każdej decyzji Erwina, bo wiedział że jest ona dobra. A przynajmniej zaufał mu od momentu, w którym Erwin wyciągnął go z Podziemia i mimo wiedzy że chce on go zabić, nie zrobił nic.

Znają się obaj kawał czasu (jak łyse Jean jak by powiedziała Miśka), a mimo tego że nie mieli łatwych początków, to obaj dali sobie drugą szansę, która wykorzystali bardzo dobrze. Stali się jednym z najlepszych duetów jakich miał Korpus Zwiadowców. Najsilniejszy Żołnierz Ludzkości i Najmądrzejsze Brwi Wolności.

(Przepraszam że sie tak nabijam z jego brwi, ale te żarty to złoto, i tylko ludzie SNK to zrozumieją)

A kiedy rozmawiali poraz ostatni, i gdy Levi postanowił nie dawać serum Erwinowi, widać było że to cios dla Levi'a. I nawet możemy zobaczyć to w czwartym sezonie, że Levi wspomina swoją obietnicę że zabije Zeke'a, a także w trzecim, gdy Pieck zabrała z masakry starszego Jeagera. Ten krzyk Levi'a, który wręcz ociekał bezsilnością i żalem, że nie udało mu się za pierwszym razem go zabić. Nawet było widać, że Levi się powstrzymuje od płaczu gdy Erwin udał się tam gdzie mogły go ponieść tylko Skrzydła Wolności.

! I teraz uwaga na spojlery z mangi, jak ktoś nie czytał, to niech pominie tą część !

Gdy spojrzymy na ostatnie wydane części mangi, widzimy Levi'a który odcina Zeke'owi łeb. Levi robiąc to, wspomina ponownie ten moment z Shinganshiny z 850 roku, zanim całkowicie zabija starszego Jeagera.

Moja mała teoria(to będzie się pojawiać czasami, jeśli pojawi się ogromna teoria odnośnie jakiegoś shipu albo postaci, także liczcie się z tym że może się często ona nie pojawiać)

Mam małą teorię odnośnie Jeagera, że on swoim zachowaniem, tym że potrafił poświęcić ludzi w osiągnięciu swoich celów, przypominał Levi'owi Erwina. Levi to boli, dlatego tak bardzo nienawidzi Zeke'a (choć w większości za to że zabił tylu ludzi, w tym Erwina), a także siebie za to że widzi w tym Małpiszonie swojego przyjaciela (ukochanego).

Z czego wziął się ship?

Mają ze sobą sporo czasu na emisji, dogadują się mimo wyzwisk kierowanych w swoją stronę, oraz wiele wzlotów i upadków. W wielu kwestiach się nie zgadzali, ale i tak wykonywali każdy plan wymyślony prze blondyna. Nic dziwnego że yaoistki zaczęły to shipować.

Moja ocena:

Uwielbiam ten ship, daję mu 9/10. Ich relacja ma sporo podstaw do shipowania, a poza tym, fan arty gdzie Erwin się tak schyla żeby pocałować Levi'a są przeurocze.

Smutne jest to ze z Erwina robią zboczeńca. To największy cios dla Brewki.

Daje mu znicza, bo ja nadal płacze po jego śmierci. Uważam że nie zasługiwał na to, ale przynajmniej teraz już nie musi się męczyć w tym piekle.

Canon czy fanon?

Nie jest to jednoznacznie określone. Powodu do shipowania jest wiele, ale nie mamy pewności czy to na pewno był canon.

Z mojej strony, patrząc na ich relację, byli dobrymi przyjaciółmi, ale nie robię ich całkowicie jako parę.

Można sobie o tym oczywiście pomarzyć, ale dla mnie to bardziej friendship, aniżeli pełnoprawny, canoniczny ship.

Z mojej strony to całkowity fanon.

Koszyczek na argumenty odnośnie shipu \ ___ /

Dziękuję że czytaliście i mam nadzieję ze się podobało! Widzimy się w następnym rozdziale!

Sayonara!