Ronyssa

Gdyby ktoś nie czaił, chodzi tu o ship Ronodina oraz Smoka Nafii (w ludzkiej postaci Nyssy). Tutaj również będzie mi się trochę ciężej wysłowić ponieważ w ogóle nie znam Nafii. Była w książce przez mniej niż rozdział i nie poznaliśmy niczego oprócz tego, że jest w jakimś tam stopniu mroczna.

A więc, przechodząc do sedna sprawy: (Które swoją drogą próbuje wymyślić na poczekaniu. Nawiasem mówiąc, na nic nie mogę wpaść, więc zaczynam w kolejnej linijce.)

Owszem, pasują do siebie. (Bardziej do Nafii pasuje jednak Gavin, ale o tym dopiero w jakimś kolejnym rozdziale). 

Ronek jest mroczny, Nafia również. Wszystko super. Tylko jak, po jasną cholerę, mroczny jednorożec ma się zejść ze smokiem?! Ale serio, fajnie by było wiedzieć. (Ludzie, po to są komentarze.....(O tam, →))

A więc.....

Wait, wait, wait. Ludzie, nauczyliście się już werblować? Bo jeśli nie to zero ocenki z shipu....

Okej, przetestujmy.










.... Werble poproszę....- CZY WY JESTEŚCIE TĘPI?!

Powiedziałam: WERBLE POPROSZĘ!!!!















O boszsz..... Czeka nas dużo nauki....



5/10. Mogłoby by być lepiej. (np. Gavyssa, Gafia)

Lepiej nauczcie się porządnie werblować...... Inaczej nie ręczę za siebie. 


*Psychopatyczny uśmiech*

To do następnego. Widzieliście, że zmieniłam niektóre z moich okładek? I jeszcze jedna rzecz: Zgadnijcie kto zamówił sobie czwartą część Smoczej Straży?!

Mój pies.

Nie no, żartuję. Nawet nie mam psa.... To byłam ja. Nie mogę się doczekać!!! Pa!

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top