7"warto było?„

Pov. Nel

Weszłam na górę zatrzaskując drzwi wyskakujące na łóżko będąc zła na tatę zaczęłam wyżywać się na poduszce póki nie Przypomniałam sobie o ołówkach taty, zaczęłam rysować po ścianach domu i meblach, skończyłam po kilku godzina i pobiegłam na górę chichocząc kiedy usłyszałam, że ktoś wchodzi do domu.

Pov. Czkawka

Byłem na północnych targach kupując ubrania i farby dla Nel, ale kiedy weszłem do domu całe szczęście mnie opuściło, wszystkie ściany i meble porysowane przez Nel. Na szczęście uspokoiłem się mimo chichotów małej na górze, poszłem do warsztatu po kilka wiader, do których nalałem wody i kilka szmatek, którymi będzie sprzątany dom. Poszłem na górę ściągając z Nel kołdrę.
-wstań, już!
-co się stało?-zapytała śmiejąc się ze mnie, a ja wymyśliłem sposób jak ją nastrzaszyć tak aby taka sytuacja się nigdy nie powtórzyła
-idziemy, polatać
-serio?-zapytała ze ździwieniem
-tak, serio-odparłem zakładając jej buty
-jej!
Pomogłam jej wejść na smoka i gdy po kilku minutach byliśmy ponad chmurami, zablokowałem ogon Szczerbatka, wstając i podnosząc Nel na ręce, powiedziałem:
-kara za porysowanie ścian-a ta tylko spojrzała na mnie wystraszonym wzrokiem i co zrobiłem puściłem ją a ona zaczęła spadać na dół przepraszając mnie a ja skoczyłem za nią łapiąc ją i karząc przytulić się do mnie co ona zrobiła, a ja otworzyłem skrzydła na co ona przytuliła się do mnie mocniej gdy wylądowaliśmy a za mną mój Smok, zacząłem rozmowę idąc z nią do domu.
-warto było?
-nie, ale dlaczego to zrobiłeś?
-żebyś się nauczyła, że nie warto tak robić, dodatkowo w domu posprzątasz, to co nabroiłaś rozumiemy się?
-tak i przepraszam tato-powiedziała przytulając się do mnie jak najmocniej tylko mogła.

______________________________________
Jak myślicie Nel zasłużyła na taką karę czy powinna być jeszcze surowsza?

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top