3

Diavolo: Zacznijmy jeszcze raz. Witam w Devildo-

Beel: NO ZAŚ DO CHOLERY JASNEJ, MAMMON ZBIŁ WAZON ;-;

Mammon: PRZECIEŻ TO NIE JA

Lucy: MAMMOOOOOOOOON

MC: Mogę sobie pójść?

Diavolo: Nie odpuszczę sobie :'>!

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top