Prolog
-Znowu udało nam się misja bracie!
-No...-nieraz mnie to nudzi.-gdzie jest Farlan?(nie wiem czy tak się piszę imię)
-Chyba naprawiać sprzęt (zboczenie moje nie ma granic).-po czym przyszedł blondyn.
-Levi mamy problem!
Pobiegłem na podwórko i zobaczyłem...
A to już zostawiam wam XD
Jutro początek gimnazjum ;-;
Pierwsza klasa ogólnego:)
Tak szczerze trochę się boję:p
Trzymajcie za mnie kciuki!
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top