7.

00:00

Bokuto: Yuki-chan?

Bokuto: Jesteś?

Bokuto: Głupie pytanie, przecież widzę, że jesteś

Bokuto: Yuki-chan, odpisz

Tsubaki: Kuźwa, telefon mi plumka i plumka od wiadomości

Tsubaki: Myślałam, że to coś ważnego, a to tylko ty.

Bokuto: To było nie miłe, Yuki-chan

Tsubaki: Taka już jestem

Bokuto: Ale cieszę się, że odpisałaś!

Bokuto: Słyszałem, że miałaś wypadek

Bokuto: Co się dokładnie stało?

Tsubaki: A co cie to?

Tsubaki: Zresztą, wyliniały kocur nic ci nie mówił?

Bokuto: Mówił, ale nie znał szczegółów

Bokuto: I nie przezywaj mojego bro od wyliniałych kocórów!

Tsubaki: Bo co?

Bokuto: Bo Kuroo przebiegnie ci drogę i będziesz miała pecha!

Tsubaki: Pechem nazwać można to, że muszę się z tobą użerać

Bokuto: To czemu mnie jeszcze nie zablokowałaś?

Tsubaki: Racja, poczekaj

Bokuto: Czekaj! Nie! Nie rób tego!!

Bokuto: Yuki-chan, proszę!

Bokuto: Bo nie kupie ci pocky!

Bokuto: Twoich ulubionych, bananowych!

Tsubaki: Skąd wiesz jakie lubię!?

Bokuto: Moja słodka tajemnica

Bokuto: Będę ci je co jakiś czas kupować, ale z troski o własne zdrowie będą one przekazywane przez Kuroo

Tsubaki: O własnego przyjaciela się nie martwisz?

Bokuto: Nie możesz krzywdzić mojego posłańca!

Bokuto: Późno już

Bokuto: Wyśpij się, Yuki-chan

Tsubaki: Ta, nara

Bokuto Koutarou is offline

Tsubaki Yuki is offline


Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top