Recenzja
Dziś przychodzę do was z recenzją Bad Boy Returns To District // L. Brooks autorstwa @MikeyQueenx
Główna bohaterka jest tym "gorszym dzieckiem" w rodzinie. Mimo że stara się robić wszystko tak jak powinna, odchudzać się przez liczne dokuczania ze strony matki i rówieśników, to nadal jest tak traktowana. Pewnego dnia naprzeciwko jej domu wprowadza się stara przyjaciółka jej matki, a wraz z nią jej trzech synów, czyli nasi bracia Brooks. Beau, najmilszy z trójki dla głównej bohaterki, Jai i oczywiście największy bad boy, Luke.
Autorka ma bardzo dobry styl pisania, a historia z każdym rozdziałem zaciekawiała mnie coraz bardziej. Fabuła, nawet jeśli nie powalająca oryginalnością, to bardzo przyjemna. Historie z naszymi niegrzecznymi chłopcami często okazują się być dobrym opowiadaniem, tak jak stało się tutaj. I chociaż pierwsze rozdziały były według mnie nie zbyt dobre, to po kolejnych się przekonałam i czytałam z ogromnym entuzjazmem.
Rozdziały są - jak dla mnie - dobrej długości, nie są za długie czy też za krótkie, czyli kolejna rzecz na plus.
Teraz przejdę do minusów.
Nasza autorka umie w środku zdania i rozdziału napisać słowo np. sala z dużej litery, pojawiają się drobne błędy ortograficzne. Drugim przykładem jest napisanie po kropce małej litery. Niby małe błędy ale niektórych mogą razić.
Ideał naszej autorki to dziewczyna szczupła niczym anorektyczka, z trzema warstwami tapety na twarzy, która życie skupia na wyglądzie i konkursach piękności. Jeśli tylko dla mnie odzwierciedlenie ideału wygląda inaczej, to nasz świat zmierza w dziwnym kierunku. Chociaż wiadomo, że w naszym XXI wieku dużo dziewczyn próbuje stać się właśnie taką pięknością, chociaż po zmyciu tego wszystkiego z twarzy pewnie byłyby dużo ładniejsze. Cóż, główna bohaterka powinna według mnie postrzegać to inaczej, nawet jeśli reszta bohaterów z jej otoczenia to takie "ideały".
Poza tym główna bohaterka waży pięćdziesiąt trzy kilo, a wszyscy śmieją się z tego jaka to jest gruba. Przerażająco gruba. Cholera, czegoś tu nie rozumiem. Może autorce w pierwszym rozdziale coś się pomyliło? Dziewczyna ważąca tyle nie jest gruba, amen. Kiedy widzi się dziewczynę nie mieszczącą się w drzwiach, potrafię pojąć, że ludzie mogą różnie zareagować na taką osobę, wiadomo - są tacy, którym to nie przeszkadza, a są tacy, którzy widzą w tym powód do śmichu. Ale tego tu nie czaję.
To teraz przechodzimy do naszych niegrzecznych chłopców, uwaga drodzy państwo: Luke, Jai i Beau Brooks właśnie przybyli rozwalić Wasze mózgi! Szczerze podziwiam autorkę za stworzenie gównianych postaci, które mimo wszystko mi się spodobały.
Mimo dość licznych minusów, myślę, że w opowiadaniu jest jednak więcej plusów i mimo wszystko warto je przeczytać. Wiadomo, że nie każdemu przypadnie do gustu, ale z pewnością warto zajrzeć i poczytać.
Podziękowania dla nikt_nie za pomoc w pisaniu tej recenzji.
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top