Duża liczba osób szuka na Wattpadzie cudów, w postaci opowiadania napisanego na poziomie wydanej książki, nad którą siedziała piątka korektorów. Niestety, takie perełki ciężko znaleźć i lepiej przeżyć jakieś literówki czy brak przecinka. Ale są rzeczy, które trudno wybaczyć i to o nich będzie ten post. Niektóre osoby nawet nie wiedzą, że błąd został popełniony, jednakże... Tak, ten błąd dalej tam jest, zostawiając stałe obrażenia w umysłach czytelników. Jednakże te rzeczy są trochę jak wirus HIV, nie zawsze się wie, że się nim człowiek zaraził i informacja dochodzi do nich zazwyczaj po badaniach.

O co mi chodzi? Już wyjaśniam.

Idealnym przykładem są tu PornoOpka, gdzie tona nierozdziewiczonych nastolatek wypisuje, że nie ma stosunku, bez wykrzykiwania swoich imion niczym stado orangutanów w walce o pożywienie. Sorki, aŁtoreczki, ale to tak nie wygląda.

Niestety pewnie 90% czytelniczek takich shitów nie wie o tym, iż to kompletna bzdura i sądzą, że skoro tak wygląda opowiadanie, to w życiu też tak jest. A potem wielkie rozczarowanie i myśli: "czemu to tak, a nie inaczej", "co poszło nie tak?" oraz cała lista tego typu pytań, z których każde by się nadawało na tytuł książki o psychice nastolatków.

Widzicie? Zakażenie, potem adaptacja wirusa w organizmie, następnie badania, informacja o chorobie, skutki, które wynikły z zakażenia i leczenie ich. Ten szablon można podłożyć pod prawie wszystko.

Wiecie jak to naprawić?

Po pierwsze: sprawdzaj informacje w wiarygodnych źródłach.

Drugie: jeśli zauważysz błąd to grzecznie wskaż go aŁtorowi w nadziei, że osoba ma trochę mózgu i zastosuje się do wskazówki, oczywiście uprzednio stosując się do punktu pierwszego.

Po trzecie i najważniejsze!: jeśli ktoś powie Ci, że się myślisz i po sprawdzeniu, że ma rację, zwieś główkę, podziękuj i popraw. Pod żadnym pozorem nie wywołuj gówno-burzy, bo mimo że wielu osobom zapewnisz rozrywkę, to zrobisz z siebie debila, psując przy tym nerwy co najmniej jednej osobie.

No więc czas na przeanalizowanie wirusów, które możemy tu spotkać!

W dupie kulturę i normy w danym kraju

Może się zdziwisz, kochana aŁtoreczko, ale na przykład Włoch Ci nie zaliczy zgona na imprezie, bo u nich jest obyczaj mówiący, że tylko prostak i gość bez zasad skończy bez zdolności utrzymania równowagi i wypowiadania najprostszych słów.

Tak samo, jak Amerykanin nie zacznie polewać gościom przy stole wódki do kieliszków, bo takie "zmuszanie" do picia gości jest niemile widziane w towarzystwie - chcesz pić to sobie lej! Ale nie każ pić innym.

Co jeszcze? W Anglii nie ma liceum, tylko jest college, do którego się idzie mając 16 lat, jeśli dobrze się orientuję.

Widzicie? To, że w Waszym kraju łamiecie się opłatkiem w Wigilie, nie znaczy, że w Skandynawii też.

Sprawdzajcie jak wygląda życie w danym regionie, a nie mieszajcie w umysłowej kadzi bardziej, niż chciałby Stańczyk.

Mary Sue

Ojej, Marysia. Kocham ten temat. Mogłabym o nim pisać godzinami. Jednakże, nikt tego lepiej nie wytłumaczy niż Nonsensopedia, więc zapraszam do lektury i nie krzywdźcie więcej waszych postaci. Błagam. Nic tak nie niszczy życia nastolatki jak myśl "Czemu nie mogę być tak idealna, jak ona?". Dlatego polecam książki Rainbow Rowell, tam bohaterka z nadwagą, pryszczami czy innymi mankamentami jest jak najbardziej mile widziana.

To samo tyczy się bohaterów męskich - sorry dziewczyny, ale mało która znajdzie pana idealnego, który nie dość, że jest cudny jak choinka w Boże Narodzenie, stojąca na krakowskim rynku, to dodatkowo, będzie wiedział, kiedy przytulić, dać bluzę, palnie żartem idealnie dobranym pod Wasze poczucie humoru, rzucając przy tym aurę tajemniczości, by pod koniec zabrać na rejs zaczarowaną łodzią wikingów, po malowanej rzece Waszej wspólnej przyszłości.

Więc jeśli Wasza bohaterka (lub Wy), będzie/cie chciała/y, by bohater (lub Wasz crush, czy inny boyfriend) robił coś, to niestety niekiedy same będą/będziecie musiały to powiedzieć. Sorry, taki mamy klimat.

Bohaterki jako dzi*ki

Oczywiście ładnie mówiąc. Bo przecież każda laska, bez wyrzutów, swój pierwszy raz spędzi z pierwszym lepszym, po dwóch dniach znajomości, gdzie gość ją po prostu prześladuje. Nie no... Przecież nie ma lepszej rzeczy, niż od razu wskoczyć mu do łóżka/auta/pralki/piwnicy czy innego idealnego miejsca na seks z psychopatą.

Bo co jak co, ale kontrowersyjne bohaterki w roli prostytutki to lubię, jeśli wszystko jest ładnie i zgrabnie napisane.

Złe opisy

"On był przystojny, miał ładne oczy, cudowną twarz i duże mięśnie. Więc przeszedł obok różowych kwiatków w doniczce, intensywnie myśląc."

Chyba każdy łapie, o co mi chodzi, nie?

Lokowanie produktu

Nie po to czekam na nowy rozdział, żeby się dowiedzieć z nowego postu, że jest nowy rodział innego opowiadania. Jak będę chciała być o tym informowana, to najzwyczajniej w świecie dodam to inne do biblioteczki!

Emotikony

No, w której książce znajdziesz -.-, ._., :D, xDDDDD??? No pytam się: W KTÓREJ, DO CZORTA?! Jedyny obraz mordki, jaki może się znajdować w książce, ma miejsce na okładce - no chyba, że to prywatna korespondencja z czatu na Facebooku.

Jeśli nie umiesz wyrazić radości w słowach wypowiadanych przez Twoje postacie, bez używania tych zrytych mordek, to z przykrością muszę stwierdzić, że mimo wolności w internecie, powinieneś sam się domyślić, że Twoje prace nie powinny być umieszczane na portalach społecznościowych. Zacznij publikować wtedy, kiedy Twoje wypociny, nie będą wprowadzały polonistów w stan depresyjny, a do tego czasu: ćwicz, ćwicz i jeszcze raz ćwicz.

Zapominanie o znakach polskich jak "ó", "ł" itp.

"Nalala do kazdego kieliszka wode". Oczywiście chodziło o zwykłą wodę tutaj, nie nakłaniam do picia alkoholu podczas imprez. Mówię o "nalala", co brzmi jak wyjaśnienie komuś o jaką muzykę Ci chodzi.

-Ej, znasz tą piosenkę?

-Jaką?

-No tą... Param-pam-pam, lalalala, nalala, lala.

If you know what i mean.

To wszystko, co chciałam Wam przekazać. Mam nadzieję, że ten artykuł sprawi, iż liczba osób narażonych na zakażenie, stanie się choć trochę mniejsza.