Tniemy mitologię cz.1 [podstawy]

Nieraz spotykamy się z książkami w jakiś sposób związanymi z mitologią. Jednakże, głównie ze względu na skojarzenie z lekturą szkolną, słysząc słowo „mitologia" każdy ma przed oczami Zeusa, który dzieci miał z połową płci pięknej ówczesnego świata oraz jego wściekłą trzecią żonę – Herę; co po niektórzy może zaczynają zastanawiać się, która wersja imienia jest poprawna – Apollo czy Apollin.

Poza mitologią grecką istnieje jeszcze wiele innych. Prawdą jest, że ona jest najbardziej rozpowszechniona, tak samo, jak ostatnio, za sprawą Marvela, popularność zyskała mitologia nordycka. Głównym powodem niewiedzy na temat innych zbiorów wierzeń jest brak bardzo łatwo dostępnych informacji.

Mitologie są kopalnią wiedzy, a nierzadko mogą również uratować komuś skórę – chociażby na jakimś bardzo ważnym egzaminie, gdy można ją wykorzystać jako argument w rozprawce. Kiedyś pisałam pracę o zmianach, jakie zaszły w Marku Winicjuszu z „Quo Vadis", a jako jeden z powodów jego przejścia na chrześcijaństwo podałam mieszanie bogów mitologii greckiej i rzymskiej, przez co mógł czuć się nieswojo we własnej religii.

Większość osób uważa, że jedyną różnicą w tych mitologiach greckiej i rzymskiej są imiona bogów, ale to duże uproszczenie. Różnicą jest już sam skład najważniejszej trójki bogów; w mitologii greckiej są to Zeus, Posejdon i Hades, a w rzymskiej Jupiter, Junona i Minerwa, czyli odpowiedniki Zeusa, Hery i Ateny. Z tego wynika kolejny, częsty błąd, a mianowicie używanie nazw bogów z tych dwóch mitologii synonimicznie, a wygląda to tak, jakby nazwać biel odpowiednikiem czerni.

Wierzenia w różnych częściach świata były i dalej są bardzo zróżnicowane. Od wielu tysięcy lat rozwinęło się ponad 150 głównych wyznań podzielonych na odłamy ze względu na problemy z komunikacją dawnych ludzi. Wiara zmieniała się wraz z wiedzą; im więcej człowiek był w stanie wytłumaczyć w sposób logiczny, tym mniej potrzebował sił nadprzyrodzonych tłumaczących różne zjawiska.

Zamiast powtarzać tysięczny raz, że bohaterka naszej książki „wpadła w objęcia Morfeusza" można użyć jakiegoś innego nawiązania. Hej, bądźcie kreatywni! Tak naprawdę, jeśli dobrze poszukacie, źródeł informacji jest bez liku. O mitologii słowiańskiej, celtyckiej, bałtyjskiej oraz Inków znajdziecie mnóstwo blogów. Żeby z mitologii greckiej znać kogoś poza wielką dwunastką i Morfeuszem polecam przeczytać „Teogonię" Hezjoda – „Iliady" i „Odysei" nie wymagam – dobrą lekturą jest również „Mitologia grecka i rzymska" Jana Parandowskiego.

Nie myślcie jednak, że wszystkie wierzenia są do siebie podobne. Podobieństwa są – to prawda – jednak nie ma ich dużo.

W Grecji powstało wiele historii na temat bogów, nadawano im cechy ludzkie; ta mitologia jest bogata w szczegóły, co powoduje również duże odchylenia, jeśli chodzi o jej logikę. W Rzymie bogowie często nie mieli nawet określonej płci, ale było ich bardzo dużo i każda najmniejsza czynność była poświęcona innemu bogowi. Dla Arabów bogowie odpowiadali za trywialne problemy, nie szukali w nich sensu i filozofii, byli po prostu częścią ich codzienności. Bałtyjscy bogowie schodzili na ziemię i pomagali ludziom, byli empatyczni i pomocni, każdy mógł się do nich zwrócić. W Mezopotamii nie było dobrych bogów, świat był opętany przez złe demony, które powodowały śmierć, choroby i nieurodzaje. Celtowie czcili tylko kilku spośród licznej grupy trzystu bogów. Wkupywali się w łaski tylko tych, którzy mogli im coś dać.

Prawie w każdym wierzeniu pojawia się mit o powstaniu świata i człowieka. Według Azteków świat powstawał kilka razy i za każdym razem był niszczony przez bogów, którzy go później odbudowywali. W mitologii koreańskiej świat tworzy pewna dobra postać, lecz nie jest ona bogiem, ponieważ nie jest wszechmogąca. Następnie przekazuje władzę innemu bytowi, który niestety już tak dobry nie jest. Na piękny świat, pełen dobroci, stworzony przez pierwszą z osób sprowadzone zostaje zło. Ludy Afryki wierzyły, że świat jest podzielony na dwie części, należące do dwóch całkowicie od siebie różnych bogów; pierwszy z nich pewnego dnia stworzył ludzi, jednak bardzo szybko mu się znudzili – w końcu komu potrzebne są nieruszające się posągi, które nie umilają czasu spędzanego w samotności. Wtedy ludzi znalazł drugi z bogów i tchnął w nich życie. Ci jednak dalej znajdowali się w części świata należącej do pierwszego boga, od tej pory drugi z nich próbuje zabrać ludzi do swojej krainy, a gdy mu się to uda, umiera człowiek. U Słowian każde z plemion miało swoją wersję tego mitu, na przykład, że bóg i diabeł razem stworzyli świat, ponieważ żaden z nich nie był wszechmogący; oryginalnie są to Białobóg i Czarnobóg. Jeśli chodzi o mitologię Słowian, to problematyczne w jej poznaniu i badaniu jest fakt, iż po przejściu na chrześcijaństwo –  niszczono wszelkiego rodzaju ślady po dawnej, pogańskiej religii.

Życie dawnych ludzi nie składało się tylko z tradycyjnych modłów do bogów. Większość ludzi, by okazać im cześć, stawiało posągi lub świątynie. Wyznaczali również święte miejsca: najczęściej były to wzgórza i lasy. Niektóre ludy miały swoje charakterystyczne wyrazy kultu: w Indiach rozpowszechnił się weganizm jako wyraz szacunku wobec bogów, a w Kanaanie odprawiano Molk - zwyczaj palenia jeszcze żywych, pierworodnych dzieci i chowania ich na specjalnym cmentarzu.

Różne było również podejście do śmierci: dla części Słowian po śmierci nie było nic, do pewnego momentu w ogóle się tym nie przejmowali, nie było im to potrzebne, normalnym było dla nich, że życie się kończyło i nie oczekiwali niczego "dalej". W Korei zmarli przodkowie odgrywali bardzo ważną rolę, a w Mezopotamii uważano, że dziewice, kawalerzy i kobiety, które zmarły podczas porodu stawały się po śmierci demonami.

Pomimo tak wielu różnic w charakterze bogów oraz ich traktowaniu przez człowieka, przez te wszystkie lata pojawiali się w życiu ludzi. Z tego powodu warto, choć pobieżnie, znać mitologię. Jako ciekawostkę można dodać, że Jan Parandowski, będąc uczniem, dostał ocenę niedostateczną ze znajomości twórczości Homera. Więc zawsze jest czas, by uzupełnić wiedzę!

autor: CaraDeVillena

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top