Fanfiction

Blurb:

Ulewa ma to do siebie, że jest gwałtowna i nieobliczalna. Tak jak ludzkie serca.

Fragment wrażeń jurorów:

"Styl jest prosty, płynny i łatwy w odbiorze. Widać też pracę włożoną w research, gdyż czytelnik dostaje nie tylko wplecione w narrację koreańskie słówka, ale również realia kraju zostały przedstawione z odpowiednią dbałością o szczegóły. Autorka bardzo dokładnie opisuje życie w Seulu i z jednej strony jest to plus — bo można sobie wszystko wyobrazić tak, jakby się tam było — a z drugiej wydaje się, że trochę za dużo uwagi poświęca rzeczom nieistotnym, jak np. czynności higieniczne. Klimat jest... jak z fanfiction o Korei, chciałoby się rzec. Jak wspominałam wyżej, wiele uwagi poświęcono samemu Seulowi, ale też mentalności Koreańczyków, często różniącej się od europejskiej. Poza tym mamy trochę przemyśleń głównej bohaterki na temat współczesności, trochę humoru, który może naprawdę szczerze rozbawić, i... sporą dawkę doskonale wszystkim znanej "fanfikowej" młodzieżowości. Nie jest to szczególnie oryginalny rdzeń, lecz mimo to pracę czyta się całkiem dobrze."