Feliks z Polski

Feliks z Polski był najpopularniejszym wiedźminem. chociaż wyglądał na dość słabego, to bardzo starannie oddawał się swojemu fachowi. O przyjęcie przez niego zlecenia walczyli nawet najbogatsi, ci którzy sprawowali władzę na świecie. Tym razem Feliks przyjął zlecenie od królowej pik (no tak, brakowało tu jeszcze cardverse XDDD). Tym razem jego misją było ubicie Gilbertów, z których tworzono cókier dla możnowładców. W celu wykonania zadania wiedźmin musiał udać się do Prus, gdyż tylko tam znajdowały się te słodkie upiory. Podróż na jego koniu, Tolysie, zajęła mu zaledwie tydzień. Gdy już dotarł do Prus pozostało już tylko znalezienie chodź jednego lęgowiska Gilbertów. Całe szczęście, dzięki wiedźmińskim zmysłom, nie zajęło mu to długo, jednakże była własnie noc, czyli pora w której Gilberty są najbardziej aktywne. Postanowił więc poczekać do ranka, gdy potwory pójdą już spać. Nie chcąc tracić czasu, Feliks postanowił przygotować roztwór z koperku, znany jako koktajl pruski, który w łatwy i skuteczny sposób zabijał upiory. Po skończeniu wywaru zostało mu jeszcze trochę czasu, który postanowił spędzić na medytacji. Gdy o świcie się obudził, wziął się do działania. Szybko rozkopał gniazdo Gilbertów, by następnie wlać każdemu po łyku koktajlu. Pruski potwory odruchowo go połknęły, co skutkowało palącym je w gardle uczucie, które przyczyniło się do duszenia się, a co za tym idzie przerażających krzyków, przypominających śmiech, upiorów. Niektóre z nich starały się zaatakować Feliksa, lecz ten wyćwiczony w swym fachu, z łatwością je dobijał. Po skończonym zadaniu dał znać władzom Królestwa Pik, że mogą już zabrać swoje zdobycze, a mu dać należną kwotę zapłaty. W ten sposób Feliks z Polski stał się jednym z kroków powstawania rzadkiego cukru, a wieść o nim obiegła cały świat.

------------------------

Całość powstała z rozmowy z jedną znajomą, a że Kizia ma trochę kreatywności to powstało to krótkie dzieło. W sumie głównym zapalnikiem do pisania tego był art znajdujący się w mediach.

Dobra to chyba tyle. Papatki

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top