ROZDZIAŁ 21
Gdy byliśmy w domu, okazało się że jeszcze stał. Czyli Harry dobrze się spisał.
- Za 10 minut widzę wszystkich w salonie - krzyknął Luck gdy tylko weszliśmy do domu.
Usłyszeliśmy tylko jęki niezadowolenia.
- Mógłbyś tak nie krzyczeć, ja chcę jeszcze słyszeć.
- Przepraszam- powiedział i pocałował mnie na przeprosiny.
-Wybaczam - powiedziałam gdy się od siebie Oderwaliśmy.
Po chwili wszyscy byli w salonie.
- Więc jak pewnie wiecie Luck za niedługo obejmie władze w watasze jego rodziców- powiedziałam i wszyscy pokręcił głową że wiedzą.
- Ale zamierzamy połączyć 2 watahy naszą, watahe mojich rodziców...
- I moją - dokończyłam
Daliśmy im chwilę na przetworzenie informacji.
- Ale jak to twoją watahe? - Spytał zdziwiony Harry.
- Zgaduje że znacie watahe Białych Wilków. Otóż moji rodzice byli tam alfami. I jak się okazuje ja jestem prawnie ich alfą. I dlatego gdy juz sobie wszytko wyjaśniamy z nimi, planujemy połączyć te watahy.
- Dobrze, tylko mamy jeden problem. - wtrącił się Harry.
- Jaki? - powiedział Luck.
-Alfa wtahy Krwawego Księżyca, chce ciebie Rose. I ostrzegał jeżeli ciebie nie dostanie rozpocznie się wojna.
O nie... Wiedziałam że z nimi będą problemy.
✴✴✴✴✴✴✴✴✴✴✴
Mam nadzieje że rozdział się podoba. I jak myślicie będzie wojna.
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top