2.2
Dwie pewne osóbki jęczały mi kiedy następny rozdział i macie. Mym zdaniem to jest koszmarne i okłaszam iż do lutevo nie pojawi się tutaj żaden rozdział i już :p
Rozdział może zawierać błędy!!!
__________________
Pov. My
Gdzieśtam hen daleko od miejsca wydarzeń. W środku lasu na ogromnej polanie stała czarna willa. Wydawała się opuszczona, właśnie wydawaļa się. W jednym z pomieszczen czyli ogromnej sali wyglądającej jak sale obrad okrągłego stołu. Na podwyszeniu siedziała na dobrze znany czarny charakter z 1 rozdziału ;)
Po pomieszczeniu rozległ się dzwięk otwierania ogromnych drzwi. Przeszła przez nie dwujka ludzi: kobieta o długich czarnych włosach tego samego koloru sukni, która opinała się tam gdzi powinna. Jej urody pozazdrościła by nawet sama afrodyta. Obok niej kroczył młody chłopak o czarno-zielonych włosach ubrany w bluzkę na ramioczką która odkrywała cały brzuch do tego chyba spódnicza i zapewne nawet wygodne buty. Na jegi lekko opalonej twarzy widniał psotny uśmieszek.
-Wzywałaś- odezwała się aksamitnym głosem przyglądając się nagganym wzrokiem swemu towarzyszowi a dokładnie jego szopie na głowie.
-Lust,Envy mam dla was zadanie- mężczyzna skupił wzrok na niej lekko zaciekawiony.- Jak zapewne wiecie istnieją inne wymiary. W jednym z nich znalazłam księgę, jednak pewna wścibska dziewucha która zabrała ją przede mną znajduje się tutaj. Macie nią znaleś i przyprowadzić tutaj.- Po wypowiedzeniu istatnich słów rzuciła zdjęcie z bohaterką i rospłynęła się, gdyż była tylko hologramem.
Spojrzeli oni na zdjęcie a chłopak uśmiechnął suę pod stępnie.
-Lust,mam pewien plan-jegi uśmiech się co raz bardzuej poserzał. Kobieta na jego słowa wybuchła śmiechem i teatralnie starła łezkę w końciku oka.
-Ty plan, nie rosmieszajmnie-odparna patrząc na niego z pogardą
-Może najpierw go wysłuchasz-odparł i zaczą go mówić...-i co ty na to?
-Raz chyba pomyślałeś.-po tych słowach wyszli z pomieszczenia i rozeszli się w dwa inne kierunki.
Jednak nikt nie zauważył postaci w koncue którą byłam ja i teraz pytanie ostrzec alchemików czy czekać na rozwuj wydarzeń...
_______________
321 słów do zobaczenia z tą powieścią w lutym ;)
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top