Czarne loki
- Dziś to ja opowiem coś o sobie ! - powiedział Bill , patrząc na Julię
- Dobra ! - krzyknęła zrezygnowana brunetka
- nie truj mi już o tym !! - kontynuowała niebiesko oka , a Bill klasnął w ręce
- jej !!! - pisnął XD uradowany i pobiegł chuj wie gdzie xDD
*** ***
Dzień jak co dzień , siedzę przed kasą i musze słuchać tej całej gadaniny ze strony kupujących ... to cholernie nudna robota ... a najbardziej irytują mnie te dziewczynki , które ciągle mówiły coś o mojej zacnej osobistości ...
- cześć Bill - mruknął Alex , który właśnie opierał się o lade , spojrzałem na niego z pod byka ... w końcu nasze rodziny .. są ... pokłucone , a właściwie to się nie nawidzą od początku istnienia świata , ale to mały szczegół . Alex widząc moje zgorszenie posłał mi wredny uśmieszek , a ja warknąłem coś bardzo obraźliwego . Oczywiście w moim ojczystym języku by żadna istota z 10 wymiaru nie zrozumiała klątw , które zaczęłem ciskać w tego lamia sanguine .
- ALO !! - krzyknęła fioletowo włosa , która od razu podbiegła do nas i usiadła po turecku na blacie .
( Autor . XD Oli ! Ty łobuziaro !! )
- cześć - powiedziałem rodosnym tonem ... a Ali tylko pomachał ma przywitanie i udał się układać piątki na półki .
Resztę dnia spędziłem na rozmawianiu z Quinzell i posłudze klienteri .
Nagle Olivia złapała mnie za kołnierz i szarpneła tak że nasze twarze znalazły się na tej samej wysokości
- chyba na ciebie leci ... - powiedziałam szeptem wskazując palcem na jakąś dziewczynę , która miała czarne loki i była dość atrakcyjna , a ta czarna czupryna dodawała jej uroku ...
- no i ? ... - wyszeptałem nic nie rozumiejąc .
- umów się z nią - szepnęła prawie krzycząc i potrząsnęła mną . Serio nic nie rozumiem ... przecież to tylko człowiek ( Autor . XD )
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top