Dzień 4

Nie uwierzycie 😂 Wczoraj myślałam że opublikowałam rozdział a okazało się że kliknelam zapisz a nie opublikuj 😂😂😂

****

Cały dzień minął mi spokojnie a teraz szłem przed szkole gdzie umówiłem się z Kyungsoo. Gdy przechodziłem przy wyjściu na tył szkoły zauważyłem że drzwi były otwarte. Zajrzałem przez nie a moje oczy napełniły się łzami. Byłem gotowy na wszystko poza widokiem Channiego całującego Taeyeon. Zacisnąłem dłonie w pięści i zdjąłem plecak. Wyciągnąłem piórnika z niego nożyczki. W tym momencie przestałem się kontrolować liczyła się tylko chęć pozbycia się tej szmaty. Podszedłem do dwójki i odciagnalem Taeyeon od Chanyeola ciągnąc ją za jej tlenione włosy.

-Ej! Co ty wyprawiasz?!- krzyknęła a ja jedyne co zrobiłem to wbicie jej nożyczek w szyję. Przekręciłem przedmiot i rozchyliłem go kilka razy. Następnie wyjąłem nożyczki i jej szyi i spojrzałem na bezwładne ciało. Uśmiechnąłem się i odwróciłem w stronę Chanyeola który stał za nami nie mogąc się ruszyć. Powoli podszedłem do chłopaka zatrzymując się dokładnie przed nim.

-O-odejdź ode mnie!

-Channie, dlaczego musiałeś ją całować?

-Jesteś popieprzony! Nie zbliżaj się do mnie!- zachichotałem na jego słowa przysuwając się bliżej. Gdy byłem już wystarczająco blisko stanąłem na palcach i pocałowałem Chanyeola. Odsunąłem się powoli i uśmiechnąłem się. Ścisnąłem nożyczki w prawej ręce i wbiłem je w klatkę piersiową mojego senpaia. Gdy chłopak upadł na ziemię odetchnąłem ciężko. Mój jedyny sens życia leży przede mną martwy a ja mam totalny mętlik w głowie. Dopiero teraz zaczęło dochodzić do mnie co zrobiłem. Zakryłem usta dłonią nie chcąc zaczynać krzyczeć. Byłem potworem. Wyciągnąłem telefon i napisałem do Kyungsoo że jednak nie przyjdę a on nie musi na mnie czekać. Wziąłem do ręki nożyczki które upuściłem i skierowałem ich ostrza w swoją stronę. Zamknąłem oczy i wbilem sobie nożyczki w szyję. Przeciągnąłem ostrze wzdłuż szyi uśmiechając się do siebie.

Teraz będziemy już zawsze razem Channie Senpai.

***

Od początku nie miało być happy endu xD Dziękuję że czytaliście, głosowaliście i komentowaliście :D Zapraszam na inne moje opowiadania :D

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top