równoległe

mój kręgosłup
rozbiega się na dwie równoległe linie
pod naciskiem twojego buta
potraktowany antypoślizgową podeszwą 
dobiegnie do mych warg
w kształt uśmiechu się rozłoży
z ust popękanych wyciśnie się nieczysta, ostra nuta
przez którą wydam się być osobą weselszą 
ćwierkając jak zdychający ptak
skłamię i powiem, że wszystko się ułoży 
potem ucieknę do moich dziwnych przyjaciół
składu nietypowego 
siądę z nimi przy stole i stworzę coś pięknego 
w mym sadystycznym pięknie stworzę miejsce na bagno 
i cię tam wepchnę
dopcham aż na dno 
może i masz lepsze buty i silniejszą rękę
ale ja w mojej wyobraźni zapewnię ci mękę

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top